- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 4158
- Dodano: 2022-01-12 / 16:12
- Komentarzy: 7
Fundacja Kwitnące Talenty musi opuścić lokal do 2 tygodni. "Kłamstwa i manipulacje"
Fundacja Kwitnące Talenty otrzymała od Urzędu Miasta wypowiedzenie najmu lokalu ze skutkiem natychmiastowym. Miasto tłumaczy swoją decyzję kłamstwami i manipulacjami rozpowszechnianych przez prezesa Fundacji.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu razem z rzecznikiem prezydenta miasta Opola poinformowali na konferencji prasowej o decyzji wypowiedzenia umowy najmu lokalu przy opolskim Toropolu przez Fundację Kwitnące Talenty.
Prezesowi Fundacji zarzucono szereg manipulacji oraz nie stosowanie się do podpisanej umowy najmu. Wskazano, że wynajmujący nagminnie łamał warunki umowy. Fundacja na terenie obiektu regularnie organizuje spotkania biznesowe z płatnym wstępem (pieniądzy od uczestników nie pobiera Fundacja). Na terenie obiektu odbywa się sprzedaż detaliczna produktów, odbywają się też niezgłoszone targi i festiwale.
- Sprawdziliśmy co dzieje się w Talentowni i jak ma się to do zapisów umowy najmu. Efektem analizy jest fakt, że w dniu dzisiejszym pan Piotr otrzymał wypowiedzenie umowy ze skutkiem natychmiastowym - mówi Marcin Sabat, dyrektor MOSiR i dodaje, że Fundacja dostała czas dwóch tygodni na opuszczenie lokalu przy ulicy Barlickiego 13.
- Fundacja nigdy nie zwracała się do MOSiRu o możliwość sprzedaży w lokalu. Lokal został udostępniony Fundacji na preferencyjnych stawkach najmu. Stawka dla podmiotów społecznych to 2,19 zł netto za m.kw. miesięcznie, co składało się na kwotę ponad 600 złotych jeśli chodzi o wynajmowany 300 metrowy lokal. W przypadku działalności gospodarczej stawka ta wynosi 23,5 zł netto, czyli łatwo policzyć, że daje to kwotę ponad 6 tysięcy złotych. Tymczasem pan Piotr zasłaniając się niepełnosprawnymi dziećmi oskarża miasto o chęć zamknięcia Fundacji. Tymczasem prowadzi działalność zarobkową sam, lub umożliwia jej prowadzenie na terenie lokalu - kontynuuje Sabat.
Dziennikarze zwracali uwagę na to, że festiwale z food truckami i inne eventy odbywały się cyklicznie i były promowane przez miasto i media opolskie.
Jak wskazują rozmówcy, czarę goryczy przelały działania prezesa Fundacji w ostatnim czasie. Miasto wskazuje zdjęcia podopiecznych ośrodka "Szansa" z karteczkami "Uratujmy Talentownię" czy manipulacje i oskarżanie miasta o utrudnianie pomocy potrzebującym, często niepełnosprawnym dzieciom.
- Ten dialog następował głównie za pomocą mediów. Pan Piotr sugerował, że miasto wypowiada umowę. Umowy na czas określony się nie wypowiada. Nie było dyskusji, a głośne słowa: "zniszczą Talentownię", "Zabiją Talentownię". Czy Talentownia to działania, czy lokal? Pojawił się atak na miasto, które rzekomo chce zabić marzenia dzieci czy zabrać dzieciom talenty. W imię czego? Pan Piotr żądał lokalu dużego, w centrum miasta, z bezpłatnym parkingiem. Miasto udostępnia ponad 100 lokali dla organizacji, a na pomoc im wydaje ponad 17 milionów rocznie - wymienia Adam Leszczyński, rzecznik prezydenta miasta Opola.
Rzecznik prezydenta wskazuje również, że wielokrotnie próbowano pomóc w kwestiach chociażby ulgi na czas pandemii, ale prezes Fundacji nie wypełnił prostego wniosku. - Nikt nie neguje dobroczynnej działalności pana Piotra. Jaki to jednak jest Mikołaj, który za prezenty każe stawać dzieciom z tabliczkami do zdjęcia. Wykorzystywanie dzieci w takim celu przelało czarę goryczy i jest to nie na miejscu - mówi Leszczyński i dodaje, że to polityka prezesa Fundacji doprowadziła do dzisiejszej decyzji.
Cała konferencja prasowa w poniższym materiale filmowym:
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Gizzi: Napisał postów [17], status [nowy]
Czy Piotr Kozioł był przekonany że będzie zajmował miejsce na lodowisku dozywotnio? Jest mnóstwo ciekawszych pomysłów na zagospodarownie tego miejsca, ze zdecydowanie większą korzyścią dla Opolan.