- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 2068
- Dodano: 2022-01-13 / 20:13
- Komentarzy: 10
"Rząd wprowadza chaos". Planowane zmiany w ochronie zdrowia budzą niepokój
29 grudnia 2021 r. w Biuletynie Informacji Publicznej Rządowego Centrum Legislacji został udostępniony projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa. Zapisy ustawy budzą niepokój samorządowców i władz szpitali.
Według projektu, szpitale - począwszy od 2023 roku - mają podlegać co trzy lata obowiązkowej ocenie finansowej i przyznaniu kategorii od A-D. W tym celu powstanie Agencja Rozwoju Szpitali - nowy twór zatrudniający całą rzeszę zarządców i nadzorców.
Szpitale kategorii C i D będą musiały wdrażać plany naprawczo-rozwojowe, a prezes Agencji będzie mógł w nich nawet powoływać i odwołać dyrektora. Agencja wprowadza Nadzorcę do realizacji Planu Naprawczego dla kat C i D, dodatkowo dla kategorii C i D zarząd spółki może zastąpić Zarządcą.
- W ustawie największe wątpliwości budzi fakt, że w nie ma w niej żadnego powiązania między procesem naprawczo-rozwojowym a finansowaniem z NFZ. Od dwóch lat jesteśmy w trudnej sytuacji związanej z pandemią. W tym czasie usługi i świadczenia zdrowotne są w większości szpitali niedofinansowane i niedoszacowane. A jak od lat alarmuje samorząd województwa, problemem większości szpitali nie jest złe zarządzanie, a zbyt niskie finansowanie świadczeń przez NFZ - wskazuje wicemarszałek Zuzanna Donath-Kasiura.
Poza tym, choć celem ustawy ma być poprawa sytuacji ekonomicznej restrukturyzowanych podmiotów medycznych, nie prezentuje ona żadnych realnych narzędzi wsparcia szpitali, gwarantujących poprawę efektywności funkcjonowania, ani nie wskazuje, aby nakłady na szpitalnictwo miały wzrosnąć.
Restrukturyzacja polegająca albo na ograniczeniu działalności deficytowej - a deficytowa dla szpitali jest dziś większość świadczeń zdrowotnych - albo ograniczeniu wydatków, zapewne na wynagrodzenia wydaje się prostą ścieżką do zmniejszenia dostępności świadczeń zdrowotnych dla naszych mieszkańców. Większość szpitali zatrudnia tylko taką liczbę personelu, która wynika ze spełnienia minimalnych norm, więc nie można nikogo zwolnić bez ryzyka przerwania ciągłości świadczeń. Nie do wyobrażenia jest też redukcja wynagrodzeń, raczej wszyscy dyrektorzy czują presję na podwyższenie wynagrodzeń. Poza tym koszty rosną w sposób niezależny od dyrektorów podmiotów medycznych ze względu na galopującą inflację i wzrost cen w całym kraju.
Olbrzymi niepokój budzi zapis ustawy, mówiący o tym że wprowadzony do szpitala nadzorca oraz zarządca dokonują czynności w imieniu własnym na rachunek podmiotu szpitalnego. Nadzorca oraz zarządca, pomimo, że decydują o losach placówki, nie odpowiadają za zobowiązania zaciągnięte w sprawach dotyczących podmiotu szpitalnego, i nie ma w projekcie ustawy przepisu, który w takiej sytuacji zdejmowałby odpowiedzialność z zarządu szpitala.
Tymczasem, gdyby budżet Agencji na najbliższe 5 lat - przekraczający 3,2 miliarda zł dać do dyspozycji podmiotów tworzących i rozszerzyć ich kompetencje, to nie trzeba byłoby mnożyć kolejnych bytów, zwiększając tym samym tzw. "wielowładztwo" podmiotów medycznych, które nota bene, ustawa miała ograniczyć.
Nie można zapominać, ze pierwsza ocena i przyznanie kategorii, nastąpi w 2023 r. na podstawie danych podmiotów szpitalnych za 2022 r. Oznacza to w praktyce, że wszystkie podjęte działania będą obarczone olbrzymim błędem związanym ze skutkami pandemii COVID19 na finanse szpitali. Poza tym NFZ kontraktując i rozliczając rok 2022 będzie miał wpływ na ustalenie kategorii szpitali.
- Rozsądny plan naprawczo-rozwojowy na pewno warto przygotować, ale pomijanie w całym procesie podmiotów tworzących, włącznie z ograniczaniem zakresu na odwołania od podejmowanych decyzji, daje nieodparte wrażenie, że to kolejna próba przejęcia szpitali na mocy prawa, tyle, że tym razem bardziej zakamuflowana i wyłączająca wszelką odpowiedzialność za podjęte błędne i szkodliwe działania z osób podejmujących te decyzje.
To tylko niektóre z wątpliwości, niemniej jednak wdrażanie takich zmian w czasie trwającej pandemii spowoduje z dużym prawdopodobieństwem chaos w obszarze ochrony zdrowia i najprawdopodobniej dotknie naszych mieszkańców swoimi negatywnymi skutkami - słyszymy.
- Rząd wprowadza chaos w ochronie zdrowia, ale my robimy swoje i dbamy o szybki powrót mieszkańców do sprawności - to opinia członków zarządu województwa opolskiego.
Nie bacząc na wprowadzane zmiany, zarząd województwa podejmuje wiele działań, aby zwiększyć dostępność i jakość usług zdrowotnych w województwie. To m.in. uruchomienie programu rehabilitacji pocovidowej, oferującego pacjentowi kompleksową i skoordynowaną opiekę. W tym celu niezbędne jest odpowiednie przygotowanie podmiotów do świadczenia usług rehabilitacyjnych na najwyższym poziomie. Realizacja tych założeń będzie możliwa dzięki rozbudowie Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie Sp. z o.o. jako jednostki wiodącej w zakresie tworzenia Skonsolidowanych Usług Rehabilitacyjnych oraz wyposażeniu w sprzęt sieci placówek poradni rehabilitacyjnych świadczących również rehabilitację pocovidową.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP]
Następna instytucja, która będzie kosztować masę kasy, do nadzorowania kolejnej sfery życia publicznego. Oni mają jakieś j..nięcie na tym punkcie. I najważniejsze uprawnienie? Zmienić dyrektora, czyli zarządzać ręcznie i sterować z centrali. Jeszcze ktoś ma wątpliwości że to już weszło głębiej niż PRL?