(Fot. Dżacheć)
Skomplikowana sytuacja tworzy się na odcinku ulicy Damrota łączącym Reymonta z Kołłątaja. Jak informuje Urząd Miasta Opola, oznakowanie na tej drodze jest prawidłowe, a zmotoryzowani powinni traktować tę drogę jako...dwukierunkową.
- Obecne oznakowanie wprowadza w błąd kierowców, że jest to droga jednokierunkowa. Kierowcy zgodnie z zasadami jazdy na drodze jednokierunkowej jadąc Damrota i skręcając w ul. Reymonta w lewo (w stronę Solarisa) ustawiają się do skrajnej lewej krawędzi drogi. Tymczasem z naprzeciwka jest możliwość wjazdu przez autobusy (i inne służby). W sytuacji gdzie przestanek autobusowy jest zlokalizowany przy prawej krawędzi drogi (prawie pod sam koniec Damrota) powoduje to zasłonięcie skrzyżowania i doprowadza do bardzo niebezpiecznych sytuacji. Kierowcy są przekonani, że znajdują się na drodze jednokierunkowej - podczas jazdy korzystają z obu "pasów" (one również są małe widoczne) - lewy do skrętu w stronę ul. Ozimskiej i prawy do jazdy w kierunku ul. 1 Maja. Największy problem w tym rejonie ma miejsce w godzinach szczytu. Kierowcy samochodów osobowych stoją na obu pasach, a z naprzeciwka kierowcy autobusów wjeżdżają w Damrota (od strony Reymonta) z przekonaniem, że jest to de facto droga dwukierunkowa (ale jazda w drugim kierunku dotyczy tylko służb, MZK itp.) - pisze nasz czytelnik.
- Oznakowanie jest wprowadzone prawidłowo. W najbliższych dniach jednak poprawimy je aby było bardziej widoczne. Przypominamy, że po Damrota między Kołłątaja a Reymonta ruch dla samochodów jest jednokierunkowy - tłumaczy Adam Leszczyński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Opola i dodaje, że samochody osobowe jadąc ulicą Damrota w kierunku ulicy Reymonta powinny korzystać tylko z prawego pasa ruchu.
Dom: Napisał postów [310], status [maniak]
Tak. Jednokierunkowa, ale niekoniecznie. Tylko w Polsce. Prawo też mamy, ale niekoniecznie. Pandemia jest, ale niekoniecznie, Sądy działają, ale niekoniecznie, nakaz dystansu i noszenia maseczek, ale niekoniecznie. Ehhhh