(Fot. Dżacheć)
Osoba, która zakupi buty, stanie się nie tylko właścicielem jedynego w swoim rodzaju dzieła sztuki, ale również wspomoże zaszczytny cel. Nowy właściciel wyjątkowych butów otrzyma również profesjonalną sesję zdjęciową u fotografa Mariusza Przygody.
W trakcie retrospektywnej wystawy Janusza Gilewicza w Opolu, zorganizowanej przez Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego, artysta zainteresował się firmą STEEL, produkującą buty, które z punktu widzenia artysty są doskonałym materiałem do zaadaptowania ich jako część kolekcji Ikony 21.
Janusz Gilewicz uznany, na świecie malarz i multimedialny artysta, został dostrzeżony w 1988 roku w Nowym Jorku, kiedy to własnym sumptem wypromował kolekcje ręcznie malowanych skórzanych kurtek motocyklowych z rosyjskimi ikonami... było to rok przed zburzeniem Muru Berlińskiego. Kolekcje sprzedał do najdroższego mega-ekskluzywnego sklepu Barney's w Nowym Jorku dzieląc piętro z najlepszymi projektantami mody, takimi jak Yves Saint Laurent, Comme des Garçons, Christian Dior, Issey Miyake.
- Przedmioty przekazywane na cel WOŚP bardzo często są wyjątkowe. Tak jak dzisiejsze glany, które prawdopodobnie już dziś trafią pod młotek na serwis Allegro - mówi Patryk Śróda z opolskiego Sztabu WOŚP.
Buty mają rozmiar 39, jednak firma STEEL gwarantuje, że jeśli zwycięzca aukcji będzie chciał inny rozmiar, to zostanie taki zorganizowany.
DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP]
Zaiste ciekawa symbolika na butach dla kogoś, kto zapewne depcze takie ideały i przekonania. Ale kto wie, może właśnie jakiś 100% "katol" zechce takie mieć i dofinansować WOŚP. Nic mi do tego.