- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 1674
- Dodano: 2022-01-31 / 07:38
- Komentarzy: 4
Niemal 9 tysięcy złotych mandatu nałożono na przewoźnika
Brak świadectwa kierowcy oraz nadmiernie zużyte opony stwierdzili u słowackiego przewoźnika inspektorzy w kędzierzyńsko - kozielskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Inspektorzy WITD w czwartek 27 stycznia pełnili służbę na przejściu granicznym w Trzebini. Już wstępne oględziny zatrzymanego do kontroli pojazdu wykazały, że dwie opony w naczepie nie nadają się do użytku.
- Bieżnik opon zużyty był w tak dużym stopniu, że naruszony został nawet wskaźnik granicznego ich zużycia - co w myśl przepisów stanowi usterkę z kategorii niebezpiecznych i skutkuje zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego pojazdu, zakazem dalszej jazdy, mandatem dla kierowcy i nałożeniem na przewoźnika oraz osobę zarządzającą transportem w przedsiębiorstwie kar finansowych - informuje WITD.
Pojazdem wykonywany był międzynarodowy transport drogowy z Czech do Polski a kierowcą okazał się obywatel Ukrainy. Dalsza kontrola wykazała jednak jeszcze poważniejszy problem. Jak się okazało kierowca, obywatel Ukrainy, nie posiadał świadectwa kierowcy, które w tym przypadku jest niezbędne i dopuszcza takiego kierowcę do wykonywania pracy w charakterze kierowcy w UE. Konsekwencje finansowe za stwierdzone naruszenia to niemal 9 000 zł.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
mixer2001: Napisała postów [189], status [starszy wyjadacz]
I dobrze. Słowacy z nami się nie patyczkują. Oko za oko