(Fot. Dżacheć)
Nareszcie! Aż pięciu spotkań potrzebowała Gwardia Opole, by zwyciężyć w oficjalnym spotkaniu w 2022 roku i udało się to po zwycięstwie z Torusem Wybrzeże Gdańsk.
Zdecydowanym faworytem byli gospodarze, choć ich forma była bardzo daleka od optymalnej. Goście natomiast wyglądali nie lepiej, gdyż ich seria porażek z rzędu sięgała aż siedmiu spotkań.
To właśnie przyjezdni otworzyli mecz w Stegu Arenie, na co szybko odpowiedzieli Opolanie. W początkowej fazie meczu, obie ekipy nie szarpały swoją grą, bardziej "badając" rywala, a żadna z ekip nie odskakiwała na więcej niż punkt, choć na prowadzenie częściej wychodzili Opolanie, a goście odpowiadali akcją wyrównującą. W końcówce pierwszej części, to Gdańszczanie mieli oczko więcej, lecz tylko na chwilę, gdyż prowadzenie 14:12 do przerwy zapewnił Opolanom Maciej Zarzycki.
Drugą odsłonę otworzył Patryk Mauer i zapoczątkował serię trafień dla Opolan, która właściwie zaczęła ustawiać spotkanie i klarować faworyta. Szczególnie godna uwagi była gra późniejszego MVP spotkania, Adama Malchera, który fenomenalnie powstrzymywał zapędy rywali, dzięki czemu jego koledzy mogli rozwinąć skrzydła w ofensywie. Opolanie seriami powiększali przewagę, która kilka minut przed końcem wynosiła aż jedenaście punktów przewagi. W końcówce Gwardziści zwolnili grę, przez co Gdańszczanie odrobili kilka trafień, lecz nie było szans, by mogli odrobić straty i w Stegu Arenie to gospodarze wygrali mecz, ostatecznie różnicą sześciu trafień.
KPR Gwardia Opole - Torus Wybrzeże Gdańsk 32:26 (14:13)
KPR Gwardia Opole: Ałaj, Malcher - Scisłowicz 5, Klimenko, Sosna, Fabianowicz 1, Zarzycki 4, Klimków 3, Solovev 1, Jankowski 6, Zadura 3, Mauer 5, Milewski, Morawski 2, Kucharzyk, Monczka 2.
Trener: Rafał Kuptel
Torus Wybrzeże Gdańsk: Wałach, Chmieliński - Stojek, Powarzyński 4, Pieczonka 3, Gądek 1, Doroshchuk 1, Jachlewski 5, Sulej, Papaj 7, Wróbel 1, Tomczak 4, Janikowski, Woźniak.
Trener: Jakub Bonisławski
wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP]
To że mecz w pierwszej połowie mecz był wyrównany, nie znaczy że Gwardia miała jakiekolwiek problemy z odniesieniem zwycięstwa.