- Autor: News4media
- Wyświetleń: 2240
- Dodano: 2022-02-23 / 17:22
- Komentarzy: 7
Tłusty czwartek odchudzi... nasze portfele
W tym roku tłusty czwartek mocno poczujemy w naszych kieszeniach. Przewietrzy je drożyzna, która piekarników i cukierników już postawiła wśród najbardziej zadłużonych przedsiębiorców.
Średnie zobowiązanie przypadające na jedno przedsiębiorstwo zajmujące się pieczeniem chlebów i ciast - jak wynika z raportu BIG InfoMonitor - wynosi 200 tysięcy złotych. Jeśli zsumować wszystkie długi w tej branży za 2021 rok, przekroczą one 187 milionów złotych, co stanowi 60 proc. przeterminowanych zobowiązań. To o 69,4 proc. więcej niż jeszcze w roku 2020. Powodem tego stanu rzeczy są gigantyczne podwyżki - od prądu i gazu przez ceny surowców i pracy do transportu. Taki stan rzeczy spowoduje również, że najsłodsze święto w roku - tłusty czwartek - będzie słono kosztował również konsumentów.
"Żeby upiec tradycyjnego pączka czy faworka potrzebne są m.in. mąka, jaja i tłuszcz. Tymczasem cena mąki w grudniu 2021 r. była o 11,3 proc. wyższa niż przed rokiem, jaja zdrożały o 11,5 proc., a oleje i tłuszcze o 21,1 proc. Ale i tak to nie ceny półproduktów, a wyższe o kilkaset procent rachunki za prąd i gaz, które w nowym roku otrzymali cukiernicy, będą miały decydujący wpływ na to, ile w tłusty czwartek zapłacimy za pączki" - czytamy w publikacji.
O tych pączkach jest już głośno
Wielu cukierników zapowiada, że w tłusty czwartek zamierzają obniżyć ceny pączków do poziomu 2,5-3zł, co nie zwróci im kosztu produkcji, ale pozwoli zatrzymać klientów. W marketach, jak co roku, dostępne będą specjalne promocje - za wypieki z niższej półki zapłacimy mniej niż złotówkę, jednak ich jakość zwykle pozostawia wiele do życzenia.
Jest jednak restauracja, która drogiego menu się nie boi. U Fukiera to warszawski lokal należący do znanej restauratorki Magdy Gessler. Wybierając się w czwartek na słodką ucztę właśnie w to miejsce, należy mieć przy sobie pokaźną gotówkę. Jeden pączek z konfiturą malinową, wiśniową lub różaną kosztuje tam ponad 12 zł. Za 200 gramów faworków zapłacimy blisko 30 zł. Oznacza to, że pięcioosobowa rodzina, której każdy z członków zje u Gessler tylko jednego pączka, zapłaci za słodkości ponad 60 zł.
Jeśli chcemy zjeść w tłusty czwartek produkty wysokiej jakości, ale nie płacić za nie kroci, najlepszym wyborem będą małe, lokalne cukiernie i pączkarnie. Tam cena nie powinna przekroczyć 5 zł za sztukę. Taki wybór to również duże wsparcie dla małych firm, które w trudnych czasach usiłują przebić się przez oferty wielkopowierzchniowych sklepów.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP]
Nic nie poczuję. Robię głodówkę ;-)