Decyzja o postawieniu w stan najwyższej gotowości bojowej sił odstraszania zapadła w czasie niedzielnego spotkania Władimira Putina z ministrem obrony Siergiejem Szojgu i szefem sztabu generalnego Walerijem Gierasimowem. Putin podczas spotkania mówi, że słyszy agresję ze strony NATO.
Na rosyjskie siły odstraszania składają się rakiety, okręty nawodne i podwodne, tarcza antyrakietowa, systemy kontroli kosmicznej, obrona przeciwlotnicza i przeciwsatelitarna.
- Jak widzicie, zachodnie kraje nie tylko podejmują wrogie kroki przeciwko naszemu krajowi w wymiarze ekonomicznym - mam na myśli nielegalne sankcje, o których wszyscy wiedzą - ale też najwyższej rangi urzędnicy krajów NATO pozwalają sobie na wypowiadanie agresywnych stwierdzeń dotyczących naszego kraju - powiedział Putin w państwowej telewizji.
Do wypowiedzi Putina odniósł się też Jens Stoltenberg. To niebezpieczna retoryka i nieodpowiedzialne zachowanie ze strony Władimira Putina - powiedział szef NATO i dodał, że Sojusz nie zagraża bezpieczeństwu Rosji.
Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield oświadsczyła, że rozkaz prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie postawienia w stan najwyższej gotowości bojowej nuklearnej siły odstraszania, to eskalacja konfliktu, która jest nie do zaakceptowania. @RMF24pl
- Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) February 27, 2022
Gaz: Napisał postów [5586], status [VIP]
Telewizja TVN daje 10 mil. zł, za skalp Putina.