Fot. Facebook
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że grozi to katastrofą dla całej Europy.
- Płonie największa elektrownia atomowa. Rosyjskie czołgi strzelają po blokach jądrowych. Są to czołgi wyposażone w kamerę termowizyjną - wiedzą, po czym strzelają. Były do tego przygotowane - mówi w nagraniu Zełenski. - Zwracam się do wszystkich Ukraińców, do wszystkich Europejczyków, do każdego, kto zna słowo Czarnobyl, kto wie, ile żalu i ofiar przyniósł wybuch elektrowni jądrowej. To była globalna katastrofa. Z jej skutkami walczyło setki tysięcy ludzi, ewakuowały dziesiątki tysięcy. Rosja chce to powtórzyć - dodaje.
- Po raz pierwszy w naszej historii państwo posuwa się do jądrowego terroru. Rosyjscy propagandyści grozili wszystkim, że okryją świat popiołami nuklearnymi. Teraz to nie jest groźba, teraz to jest rzeczywistość - podkreślił Wołodymyr Zełenski.
Nie żyje zastępca dowódcy 41. Armii Centralnego Okręgu Wojskowego Rosji gen. Andriej Suchowiecki. To pierwszy najwyższy rangą wojskowy, który zginął podczas rosyjskiej inwazji w Ukrainie. Nieoficjalnie mówi się, że mógł zostać zastrzelony przez ukraińskiego snajpera.
47-letni gen. Andriej Suchowiecki był nagradzany przez reżim Putina m.in. za udział w aneksji Krymu. Brał też udział m.in. w wojnie czeczeńskiej.
Tymczasem prezydent Francji Emmanuel Macron po raz trzeci rozmawiał z Władimirem Putinem. Spotakanie trwało 1,5 godziny. Jak poinformował jego przedstawiciel, usłyszał, że celem Władimira Putina jest przejęcie kontroli nad całą Ukrainą.
- Zdaje się, że Putin okopał się na swoich pozycjach: żądaniach demilitaryzacji Ukrainy i jej kapitulacji - powiedział francuski premier.
Ponadto, według anonimowego przedstawiciela francuskich władz, na którego powołuje się agencja Reutera, Macron w rozmowie z Putinem miał mu powiedzieć, że ten "popełnia ogromny błąd", atakując Ukrainę, a także "sam siebie oszukuje".
Będzie to kosztować pański kraj (Rosję - PAP) bardzo wiele. Będzie on zupełnie odizolowany, osłabiony i obłożony sankcjami przez bardzo długi czas - cytował wypowiedź Macrona przedstawiciel francuskich władz, prosząc o anonimowość.
Trwająca 1,5 godziny rozmowa Macrona z Putinem była trzecią od czasu inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego - zauważył francuski pałac prezydencki.
