- Autor: Greg
- Wyświetleń: 1862
- Dodano: 2010-04-19 / 22:17
- Komentarzy: 7
Zanussi o trudnym starcie filmowców-amatorów
- Chętnie patronuję festiwalowi amatorskich filmów, bo sam kiedyś też byłem amatorem - wspominał reżyser Krzysztof Zanussi na spotkaniu z Opolanami.
- Wszystkim, którzy własnym sumptem robią filmy trzeba pomóc, dać im możliwość pokazania swoich obrazów - mówił reżyser, ciesząc się z rosnącej popularności festiwalu Opolskie Lamy.
Filmowiec spotkał się z publicznością w Teatrze im. Kochanowskiego. Zwrócił uwagę, że ostatnio Opole często pojawia się w jego życiu. Na początku marca odebrał bowiem doktorat honoris causa Uniwersytetu Opolskiego.
Zanussi opowiadał zebranym o burzliwej historii jego przyjaźni z radzieckim reżyserem Andriejem Tarkowskim. Wspominał, że łączyła ich szczególne uczucie - interesowali się bardzo podobnymi tematami, jednak filmowo realizowali je bardzo odmiennie.
Spotkanie zakończyło się projekcją filmu "Ofiarowanie" autorstwa właśnie Tarkowskiego.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
M.A.N: Napisała postów [1506], status [Szycha]
W porownaniu do innych krajow nasze kino dopiero raczkuje i jesli nie masz ukladow na swiecie nie przebijesz sie. Najlepszym przykladem jest Polanski mysle ze w Polsce nie osiagnalby nic. W kraju mamy wielu utalentowanych mlodych i ambitnych rezyserow musimy ich jednak promowac na swiecie bo inaczej to nic z tego nie bedzie