• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 996
    • Dodano: 2022-03-11 / 15:22
    • Komentarzy: 0

    W Mariupolu brakuje leków i żywności dla dzieci

    (Fot. ICRC Ukraine )

    Do tego wszystkiego w mieście nie ma elektryczności, dostępu do wody i gazu. Sytuacja jest bardzo dramatyczna.


    Sytuacja humanitarna na Ukrainie jest coraz bardziej tragiczna i rozpaczliwa, a Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża z każdą godziną zwiększa swoją reakcję, aby zaspokoić ogromne potrzeby ludzi.

    W ciągu zaledwie dwóch tygodni domy zostały obrócone w gruzy. Rodziny stłoczone są pod ziemią godzinami, szukając schronienia przed walkami. Setki tysięcy ludzi nie ma jedzenia, wody, ciepła, elektryczności ani opieki medycznej. Według doniesień dwa miliony ludzi opuściły swoje domy do sąsiednich krajów, podczas gdy niezliczona ich liczba jest uwięziona i desperacko szuka bezpiecznej ucieczki.

    Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) działa na Ukrainie od 2014 roku i nadal pomaga osobom, które przeżyły konflikt.

    - Dodatkowy personel MKCK przybył w tym tygodniu na Ukrainę, aby znacząco zwiększyć naszą pracę, w tym personel medyczny, specjaliści od skażenia broni i inni członkowie zespołu ratunkowego. Wysyłamy również zespoły na Węgry, Mołdawię, Polskę, Rumunię i Rosję, aby wspierać naszą regionalną reakcję i koordynować działania z naszymi partnerami z Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca. MKCK tworzy również centra logistyczne w sąsiednich krajach, aby wydajniej wysyłać artykuły pomocy na Ukrainę, przy zerwanych lokalnych łańcuchach dostaw - czytamy w komunikacie.

    - Wszystkie sklepy i apteki zostały splądrowane cztery do pięciu dni temu. Niektórzy wciąż mają żywność, ale nie wiem, jak długo jeszcze. Wiele osób zgłasza, że brakuje jedzenia dla dzieci. Ludzie mówią o różnych potrzebach dotyczących leków, przede wszystkim dla osób z cukrzycą i chorujących na nowotwory, ale nie ma już możliwości zdobycia ich w mieście - mówi Sasza Wołkow z Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w materiale opublikowanym w czwartek wieczorem.

    - Drużyny MKCK dostarczały środki medyczne, żywność, wodę i środki higieniczne w Kijowie, Mariupolu, Odessie, Doniecku, Ługańsku i wielu innych miejscach. Ale jasne jest, że należy zrobić znacznie więcej, aby pomóc gwałtownie rosnącej liczbie potrzebujących osób. Dlatego mobilizujemy więcej pracowników i dostaw na Ukrainę i do krajów sąsiednich, aby pomóc ludziom cierpiącym z powodu skutków tego konfliktu - powiedział Martin Schüepp, dyrektor regionalny ICRC na Europę i Azję Środkową.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".