- Autor: News4media
- Wyświetleń: 1799
- Dodano: 2022-03-25 / 13:55
- Komentarzy: 2
Podwyżki dla nauczycieli. Związkowcy: Wstyd i hańba
Do Sejmy trafił projekt PiS dotyczący podwyżek dla nauczycieli. Średnie wynagrodzenie wzrosłoby o 4,4 proc. - To policzek wymierzony nauczycielom - oceniają związkowcy.
"Jednym z priorytetów w zakresie polityki oświatowej państwa jest podniesienie prestiżu zawodu nauczyciela, co ma istotny wpływ na jakość kształcenia" - napisali w uzasadnieniu autorzy projektu.
Na ile posłowie wycenili prestiż zawodu? Otóż projekt PiS zakłada - jak czytamy w portalu Strefa Edukacji - podniesienie średniego wynagrodzenia nauczycieli o 4,4 proc. od maja tego roku i zwiększenie subwencji oświatowej o 1,6 mld zł. Po zmianach nauczyciele mieliby zarabiać:
- nauczyciel stażysta - 3693,46 zł,
- nauczyciel kontraktowego - 4099,74 zł,
- nauczyciel mianowany - 5318,58 zł,
- nauczyciel dyplomowany - 6795,97 zł
Związek Nauczycielstwa Polskiego ostro krytykuje projekt PiS. - To primaaprilisowy żart - ocenia Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP, w rozmowie z portalem Strefa Edukacji. - O tej niepoważnej propozycji mówi się podwyżka, ale tak naprawdę to nawet nie jest waloryzacja. 4,4 proc. to poniżej inflacji.
Negatywne opinie na temat projektu ma także oświatowa "Solidarność"
- Taka propozycja obraża nauczycieli. Za sam 2021 rok inflacja wynosi 8,6 proc. Ostatnia podwyżka była 1 września 2020 roku. Nie jest to więc nawet waloryzacja płac - podkreśla Monika Ćwiklińska, rzeczniczka prasowa KSOiW "Solidarność".
O "niemałych podwyżkach dla nauczycieli" na początku marca wspominał Przemysław Czarnek. Jednak to nie minister edukacji, ale grupa posłów PiS wyszła z inicjatywą projektu.
- My nie otrzymaliśmy tego projektu. Do zaopiniowania otrzymały go jedynie jednostki samorządowe, natomiast partnerzy społeczni nie. Mamy taką sytuację, że projekt jest z dnia na dzień procedowany w Sejmie, a nie był on przedmiotem jakichkolwiek konsultacji - zaznacza Krzysztof Baszczyński.
- Wprowadzanie tego projektu drogą poselską to wybieg, który uniemożliwi konsultacje ze stroną społeczną, w tym ze związkami zawodowymi. Od stycznia minimalne wynagrodzenie w kraju wynosi 3010 zł, a minimalne wynagrodzenie nauczyciela stażysty wynosi 2949 zł... - zauważa Monika Ćwiklińska.
Związki zawodowe wielokrotnie powtarzały, że chcą rozmawiać na temat zmian w zawodzie nauczyciela. Minister edukacji wyrażał jednak opinię, że związki "zabetonowały się na swoich pozycjach" i "chcą tylko brać, ale nie proponują żadnych rozwiązań systemowych".
Z uzasadnienia projektu: "Założono, że osiągnięciu powyższego celu (podniesienie prestiżu zawodu nauczyciela - red.) służyć ma m.in. systematyczny wzrost wynagrodzeń nauczycieli przy jednoczesnym znacznym wzroście nakładów finansowych państwa na oświatę".
- Mówienie, że proponowane rozwiązania są podniesieniem prestiżu, to po prostu wstyd i hańba - ocenia rzeczniczka oświatowej Solidarności.
- Prestiż wyceniony na 4,4 proc. jest policzkiem wymierzonym naszemu środowisku - komentuje wiceprezes ZNP.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
merolek: Napisał postów [99], status [rozkręcił się]
łza się w oku kręci