• Autor: News4media
    • Wyświetleń: 1409
    • Dodano: 2022-04-01 / 12:15
    • Komentarzy: 0

    Wojska ochotnicze przyjmują nie tylko ludzi. Ares był pierwszy

    (Fot.DWOT )

    Wojska Obrony Terytorialnej zasilają czworonożni żołnierze. Kolejne jednostki stawiają na psy. Jakie zadania ich czekają.

    - Trwa wdrażanie projektu K9 WOT w 2 LBOT. Pierwszym etapem była selekcja kandydatów na nawigatorów, planistów i przewodników z psami do Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Podczas kursu żołnierze zapoznali się z zasadami działania w akcjach poszukiwawczo-ratowniczych, prowadzenia łączności według wytycznych Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oraz nawigacją i działaniem w terenie z przewodnikiem i psem. W trakcie szkolenia wytypowano także kandydatów na tak zwanych planistów - wyjaśnia porucznik Marta Gaborek, rzecznik prasowy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

    Brzmi to tajemniczo, ale - wyjaśnijmy - że chodzi o wcielenie do WOT psów. Lubelska jednostka jest kolejną, którą zasilą czworonogi.

    Prace nad utworzeniem takich oddziałów ruszyły w 2019 roku. Wówczas psy trafiły do 13 Śląskiej Brygady OT. Pierwszym wcielonym do służby był owczarek belgijski groenendel o imieniu Ares. Psu przyznano wojskowe wyżywienie, opiekę weterynaryjną i zadbano o jego szkolenie. Jego zadaniem jest takie samo, jak innych psów służących w armii. A jest ich obecnie około 200.
    "Wykrywają materiały wybuchowe i broń w grupach saperskich, narkotyki z Żandarmerią Wojskową, wojska specjalne korzystają z pomocy psów "komandosów" w akcjach odbijania zakładników pełnią też patrole, strzegąc baz wojskowych, a od dwóch lat pracują także dla Służby Kontrwywiadu. Teraz specjalne psy pomogą żołnierzom w czasie akcji ratowniczych" - opisuje WOT.

    W 2021 roku pilotażowy program został zakończony i uznano, że można go z powodzeniem realizować. Wtedy, właśnie w 13ŚBOT, służyły już trzy psy. Oprócz Aresa - były to jeszcze Byczek i Carbon.
    "Wszystkie trzy psy zdały państwowe egzaminy i są certyfikowanymi psami ratowniczymi mogącymi brać udział w akcjach terenowych. Na egzaminy czekają już kolejne psy i jeśli tylko ukończą je z pozytywnym wynikiem, dołączą do Grupy" - podał wówczas WOT.
    Do ochotniczej armii może zgłosić się każdy właściciel psa (razem z psem). Żeby jednak psa "wciągnąć" do służby, trzeba spełnić przede wszystkim dwa warunki.

    "Przewodnik musi zostać żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej, a pies musi mieć zdany minimum egzamin klasy "0" terenowy lub gruzowiskowy zgodnie z rozporządzeniem MSWiA w sprawie wykorzystania zwierząt w akcjach poszukiwawczo- ratowniczych" - informuje WOT.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".