(Fot. Dżacheć)
Ależ emocjonujące spotkanie w Tychach! Weegree AZS Politechnika Opolska nadal walczy o kolejną fazę play-off, bo po dwóch porażkach u siebie pokonuje GKS na wyjeździe.
Już pierwsza kwarta zapowiadała większą zdobycz punktową z obu stron. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem po 30, mimo, że przez większość tej części gry prowadziło Weegree. Jednak kolejne 10 minut to minimalna przewaga GKS-u, który do przerwy prowadził minimalnie, bo różnicą tylko pięciu punktów.
Tyszanie powiększyli przewagę do aż dwunastu oczek (59:47) i wydawało się, że prawdopodobnie to może być koniec rywalizacji i walki w play-offach. Tymczasem, Opolanie skutecznie potrafili odpowiedzieć, złapali odpowiedni rytm i przede wszystkim odwrócili wynik spotkania i przed ostatnią kwartą to oni wygrywali 69:63. Czwarta kwarta była walką Opolanie o utrzymanie zwycięstwa do końca i to się udało, a w dodatku jeszcze bardziej okazalej wygrywając, bo 96:86 i na pewno wlewając w serca kibiców optymizmu przed czwartym spotkaniem.
GKS Tychy - Weegree AZS Politechnika Opolska 86:96 (30:30, 21:16, 12:23, 23:27)
GKS: Mąkowski 20, Wieloch 19, Trubacz 10, Stankowski 9, Diduszko 8, Krajewski 8, Koperski 6, Tyszka 6, Chodukiewicz 0, Nowak 0, Polakowski 0, Ziaja 0.
Weegree AZS Politechnika: Kobel 21, Kiwilsza 20, Krefft 15, Rutkowski 14, Kaczmarzyk 10, Wilk 10, Jodłowski 4, Piszczatowski 2, Kapuściński 0
