- Autor: News4media
- Wyświetleń: 924
- Dodano: 2022-05-18 / 18:49
- Komentarzy: 8
Wolne sądy ministra Ziobry. Tak powolne nie były nigdy przedtem
Sprawa w polskim sądzie to mordęga - wynika z raportu Ministerstwa Sprawiedliwości. Tymczasem szef tego resortu Zbigniew Ziobro kilka dni temu chwalił się... sukcesami.
13 maja. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro występuje na konferencji prasowej. Chwali się i całą przestrzeń sądowniczą, którą ściśle kontroluje.
- Dane statystyczne wskazują, że praca sądów przyspieszyła. Było to możliwe dzięki wprowadzeniu nowoczesnych technologii do polskiego sądownictwa oraz zmian, które uprościły zwłaszcza sprawy cywilne - chwalił się minister. I dodał: - Chcemy jeszcze intensywniej zmieniać polskie sądownictwo, unowocześniać je mimo blokad uniemożliwiających nam wprowadzanie reform organizacyjnych i strukturalnych.
Jego resort wyliczył, że w pierwszym kwartale tego roku średni czas trwania postępowań w wybranych kategoriach spraw wyniósł 5,5 miesiąca. To o 1,6 miesiąca krócej niż w 2021 r. W pierwszej instancji to 4,2 miesiąca, a w sądach rejonowych sprawy gospodarcze przyspieszyły o prawie 2,5 miesiąca, sprawy cywilne o 2 miesiące.
17 maja. Zostaje opublikowany ministerialny raport zawierający dane o średnim czasie trwania postępowań sądowych w 2021 roku. Okazuje się, że sądy pracują najwolniej od 2011 r. A to właśnie wtedy ministerstwo Ziobry zaczęło publikować takie zestawienia. Podkreślmy jednak, że analizie poddawana jest około połowy wszystkich spraw w Polsce. Sprawność sądów ocenia się po postępowaniach w pierwszej instancji.
"W 2021 r. średni czas trwania postępowania sądowego wyniósł 7,1 miesiąca. W 2020 r. było to niespełna 7 miesięcy. Dla porównania: w 2015 r., gdy Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości, jedynie 4,2 miesiąca" - czytamy w serwisie wp.pl.
Z raportu wynika, że od objęcia funkcji ministra sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobro postępowania sądowe wydłużyły się o prawie. 70 proc.
Odczuwają to zwłaszcza przedsiębiorcy. Jeszcze w 2011 r. sprawy gospodarcze zajmowały sądom średnio 3,6 miesiąca. W 2021 r. było to już 8,6 miesiąca, czyli ponaddwukrotnie dłużej.
"Źle jest też w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Gdy w 2015 r. Zbigniew Ziobro zaczynał reformować system, sprawa pracownicza lub ubezpieczeniowa w sądzie rejonowym trwała przeciętnie 7,6 miesiąca. W ubiegłym roku było to już niemal 11,5 miesiąca" - dodaje wp.pl.
To nie wszystko, bo z analizowanych postępowań wynika, że aż 104 tysiące spraw trwało ponad 3 lata, a 7,2 tys. ponad 8 lat. W 2015 r. liczby te były mniejsze i wynosiły odpowiednio - 33 tys. i 3,8 tys.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP]
Czyli wybrał obszary które mu pasowały i ogłosił sukces. A po spojrzeniu na całość wygląda na totalną porażkę. I dalej są tacy którzy wierzą w jego dobry plan na poprawę sądownictwa w Polsce. W ogóle im nie przeszkadza że człowiek łże w żywe oczy.