• Autor: News4media
    • Wyświetleń: 959
    • Dodano: 2022-06-04 / 21:00
    • Komentarzy: 8

    Dziś jest święto demokracji!

    Fot.: Andrzej Stawiarski

    "Proszę państwa, 4 czerwca 89. roku skończył się w Polsce komunizm" - powiedziała aktorka Joanna Szczepkowska. Te słowa do dzisiaj pozostają symbolem wolności.

    To było 33 lata temu...
    4 czerwca 1989 roku - wtedy odbyła się pierwsza tura pamiętnych wyborów kontraktowych. Zasady, na których zostały przeprowadzone, uzgodniono niewiele wcześniej podczas obrad Okrągłego Stołu. I choć były one wyborami wolnymi jedynie częściowo, stanowiły punkt zwrotny w historii naszej państwowości.

    "W wyborach do sejmu 65 proc. z 460 mandatów było zarezerwowanych dla koalicji PZPR i jej satelickich partii: ZSL, SD, PAX, UChS i PZKS.
    Pozostałe 161 miejsc w sejmie zostało przeznaczonych dla kandydatów bezpartyjnych, w tym dla kandydatów Komitetu Obywatelskiego "Solidarność". Jednak na listach dla bezpartyjnych znalazły się również osoby mające mniej lub bardziej nieformalne poparcie władz. W porozumieniu zdecydowano też o powołaniu urzędu prezydenta wybieranego przez sejm i sformowaniu senatu, którego członkowie mieli zostać wyłonieni w całkowicie wolnych i demokratycznych wyborach" - wspomina Wprost
    Historia.

    System głosowania
    Utworzono 108 okręgów wyborczych. Kandydatów mogły zgłaszać władze różnych partii, a także organizacji zawodowych i społecznych o krajowym zasięgu i grupy liczące co najmniej 3 tys. wyborców z poszczególnych terytoriów. W przypadku wyborów do sejmu dodatkowo utworzono tzw. krajową listę wyborczą. Kandydata wybierano poprzez nieskreślenie jego nazwiska z listy. Gdy ktoś oddał pusty głos, to oznaczało, że zagłosował za wszystkimi kandydatami umieszczonymi na liście. Można było również skreślić wszystkie nazwiska - głos i tak pozostał ważny. By dostać się do sejmu, należało w pierwszej turze otrzymać więcej niż połowę ważnych głosów.

    Jak dodał serwis Wprost Historia, "w przypadku braku uzyskania takiej większości przewidziano powtórne głosowanie z udziałem dwóch kandydatów z kolejno najwyższą liczbą głosów.
    W drugiej turze mandat dostawała osoba z wyższą liczbą głosów, bez wymogu uzyskania bezwzględnej większości głosów ważnych. Z kolei w przypadku listy krajowej ordynacja wyborcza nie zawierała żadnych przepisów na wypadek, gdyby część miejsc nie została obsadzona w pierwszej turze. Komuniści byli pewni, że bez problemu zdobędą wymaganą liczbę głosów i do sejmu po prostu dostanie się 35 zgłoszonych na liście kandydatów. Jak się okazało, bardzo się mylili". Senat zaś miał składać się ze 100 senatorów, wybieranych w 49 okręgach wyborczych.

    Kampania wyborcza
    "Solidarność" nie miała zbyt wiele czasu na kampanię wyborczą, lecz starała się ją prowadzić jak najwydajniej. W czasie przedwyborczych spotkań kolportowano ulotki z nazwiskami ludzi startujących z ramienia wspomnianego ugrupowania. Dużym plusem, głównie ze względów psychologicznych, było to, że kandydaci "Solidarności" mieli poparcie wśród grona najpopularniejszych osób na świecie, m.in. takich jak Stevie Wonder czy Jane Fonda.

    W przedwyborczej akcji marketingowej nie lada rolę odegrały również plakaty (każdy z nich musiał zostać zaakceptowany przez cenzurę). Furorę zrobił zwłaszcza ten stworzony przez Tomasza Sarneckiego - z Garym Cooperem z filmu "W samo południe" - choć popularne były też te przedstawiające "drużynę Lecha", czyli kandydatów "Solidarności" ściskających dłoń Lecha Wałęsy. Jako organ prasowy Komitetu Obywatelskiego działała "Gazeta Wyborcza" na czele z Adamem Michnikiem.

    Zwycięstwo "Solidarności"
    "4 czerwca odbyła się pierwsza tura wyborów. Frekwencja wyniosła 62 proc. W wyniku głosowania "Solidarność" zdobyła 160 ze 161 mandatów przeznaczonych dla kandydatów bezpartyjnych. Decyzja o ostatnim mandacie przeszła do drugiej tury. W wyborach do senatu przedstawiciele "Solidarności" zdobyli 92 mandaty. W pozostałych 8 przypadkach kandydaci nie zdobyli wymaganych 50 proc. głosów ważnych, ale znaleźli się w drugiej turze" - czytamy na stronie Wprost Historia.

    Dużym zaskoczeniem były wyniki głosowania na kandydatów z listy krajowej, gdyż w tym przypadku do sejmu dostały się tylko dwie osoby wystawione przez koalicję komunistyczną. Czesław Kiszczak oskarżył Lecha Wałęsę o działanie wbrew uzgodnieniom i nawoływanie przez opozycję do skreślania (podczas wyborów) wszystkich kandydatów z listy.

    Druga tura odbyła się 18 czerwca. "Solidarność" zdobyła ostatni dostępny dla kandydatów bezpartyjnych mandat w sejmie i wywalczyła kolejnych 7 mandatów w senacie. Ostatni senatorski mandat dostał od wyborców Henryk Stokłosa - choć formalnie bezpartyjny, nieoficjalnie cieszący się poparciem PZPR-u.

    "Komitet ("Solidarności" - przyp. red.) zdobył prawie wszystko, co było do zdobycia: 161 mandatów do sejmu przeznaczonych dla kandydatów bezpartyjnych i 99 mandatów w pełni wolnych wyborach do senatu. Otworzyło to drogę do powstania po kilku miesiącach koalicyjnego rządu solidarnościowej opozycji i PZPR. Jego szefem i pierwszym od wojny niekomunistycznym premierem został przedstawiciel "Solidarności" Tadeusz Mazowiecki" - dodaje Wprost Historia. Tak rozpoczęła się nowa era w dziejach naszego kraju, podkreślona słowami aktorki Joanny Szczepkowskiej wypowiedzianymi w telewizyjnym "Dzienniku". Brzmiały one: "Proszę państwa, 4 czerwca 89. roku skończył się w Polsce komunizm".

    Stopniowe przemiany
    Przemiany demokratyczne następowały powoli.
    "Przez cały 1989 r. młodzi ludzie reprezentujący środowisko radykalnej opozycji (Federacja Młodzieży Walczącej, Ruch "Wolność i Pokój", Niezależne Zrzeszenie Studentów, organizacje młodzieżowe KPN) przeciwni porozumieniu z komunistami wyrażali ostro rozczarowanie tempem przemian w kraju, protestowali przeciwko wyborowi Wojciecha Jaruzelskiego na prezydenta i obecności wojsk sowieckich w Polsce" - napisała Monika Komaniecka-Łyp, w tekście zamieszczonym na stronie IPN-u.

    Warto przypomnieć, że część formacji opozycyjnych nie wystawiła swoich kandydatów, a nawet wzywała do zbojkotowania wyborów.
    Pierwsze w pełni wolne wybory parlamentarne w Polsce odbyły się 27 października 1991 roku. W 2013 roku sejm oficjalnie zdecydował, by 4 czerwca ustanowić Dniem Wolności i Praw Obywatelskich.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2022-06-05 13:29:10 [46.134.66.*] id:1640736  
    liberty: Napisał postów [5509], status [Szycha] Reputacja
    Co to za demokracja jak ludzie są przymuszani do czegoś wbrew swojej woli bo jak tego nie zrobią to maja odbierane cześć praw ?

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2022-06-05 14:53:10 [89.67.142.*] id:1640757  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Demokracja to nie anarchia gdzie każdy mógłby robić to na co ma ochotę.
    2022-06-04 23:40:34 [83.26.196.*] id:1640715  
    Marek63: Napisał postów [195], status [starszy wyjadacz] Reputacja
    komunizm się w Polsce nie skończył, tylko się przePOczwarzył

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2022-06-05 14:52:08 [89.67.142.*] id:1640756  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Chyba naPISał na nowo.
    2022-06-05 11:45:58 [178.37.188.*] id:1640731  
    Henryk: Napisał postów [613], status [rozpisany/na] Reputacja
    Powtarzam za moim przyjacielem: "Jestem jak najbardziej za demokracją, tylko q... nie u mnie w domu"

    Nick:
    Treść:
    2022-06-05 02:12:42 [85.222.251.*] id:1640716  
    Piratus: Napisał postów [404], status [pismak] Reputacja
    To co nam szykuja kryminalisci z WEF I WHO w Davos przebije kazdy najgorszy ustrój. Mimo wszystko trzeba miec nadzieje,że ludzie sie obudzą I zjednoczą przeciwko tym chorym ludziom.

    Nick:
    Treść:
    2022-06-04 22:29:58 [5.172.236.*] id:1640706  
    opolaninn: Napisał postów [2716], status [Szycha] Reputacja
    Jest gorzej niż wtedy

    Nick:
    Treść:
    2022-06-04 22:02:39 [5.184.194.*] id:1640704  
    M1974P: Napisał postów [14064], status [VIP] Reputacja
    Po tej władzy i rządzie jakoś tego nie widać :/

    Nick:
    Treść: