• Autor: dondiego00
    • Wyświetleń: 2587
    • Dodano: 2022-06-08 / 11:45
    • Komentarzy: 0

    Maciej Gawor - Z Opolską transplantologią nie jest tak źle

    (Fot. Dżacheć)

    Coraz więcej osób czeka na przeszczep, jednak liczba dawców nie wzrasta, a wręcz maleje. Jednym z powodów był stały niedobór organów do transplantacji, innym niedoszacowana wycena procedur transplantacyjnych. I tak trudną sytuację naszej transplantologii pogorszył jeszcze wybuch epidemii COVID-19. W efekcie w 2020 roku rekordziści mieli czekać na przeszczep nawet 12 lat.

    Transplantacja narządów jest metodą leczenia ratującą życie i zdrowie pacjentów. Stosuje się ją w przypadku schyłkowej niewydolności organów. Wykorzystywane w transplantologii narządy pochodzą głównie od dawców zmarłych - informuje Maciej Gawor Ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK w Opolu.

    Jak podaje Najwyższa Izba Kontroli według stanu na koniec I półrocza 2021 r. na przeszczep narządu czekało 1630 osób (w trybie pilnym - 58 osób). Najwięcej osób oczekiwało w trybie zwykłym - na przeszczepienie nerki 968 osób., a w trybie pilnym - na przeszczep serca 49 osób. Z ustaleń kontroli wynika, że w latach 2016-2021 (I półrocze) czas oczekiwania na przeszczep narządu sukcesywnie się wydłużał. W 2016 r. rekordziści na transplantację czekali ponad 4 lata (1599 dni), a w 2020 r. nawet 12 lat.

    W dzisiejszej odcinku Drugiej Kawy porozmawiamy z lekarzem medycyny Maciejem Gaworem o kryzysie polskiej transplantologii oraz o niewykorzystanym potencjale wysokospecjalistycznej aparatury medycznej.



    reklama

    Dziel się swoją opinią i dowiedz się co myślą inni.
    Włącz się do dyskusji z aktywną społecznością 24opole.