Strażacy odnotowują mnóstwo pożarów lasów i suchych traw

Nie ma dnia, żeby strażacy nie wyjeżdżali do pożaru traw i łąk. Jak co roku, w całej Polsce pojawia się ogień.

Wczoraj (19 czerwca) strażacy z Dobrzenia Wielkiego pomagali jednostce z miejscowości Kup. Do akcji użyto dromadera gaśniczego.

- Na miejscu OSP Kup walczyła już z pożarem trawy w pobliżu lasu i domów mieszkalnych. Pożar okazał się groźny przede wszystkim z powodu wiejącego wiatru, który mógł się przyczynić do jego szybkiego rozprzestrzenienia się. Warto też nadmienić, że w dotarciu do miejsca działań bardzo pomogła miejscowa społeczność co bardzo przyspiesza naszą pomoc - relacjonują strażacy ochotnicy z OSP w Dobrzeniu Wielkim.

- Pamiętajcie! Dzwoniąc po jakąkolwiek pomoc, czy to karetka pogotowia, czy straż, czy policja, ZAWSZE czekajcie na nich na miejscu i w razie potrzeby pokierujcie, wskażcie miejsce, którym potrzebna jest nasza interwencja. Liczy się czas...! - piszą.

Od palącego się poszycia gleby, zapaleniu ulega podziemna warstwa torfu, który może zalegać nawet do kilkunastu metrów w głąb. Są to pożary długotrwałe (nawet do kilku miesięcy) i wyjątkowo trudne do ugaszenia. Ponadto, w przypadku, gdy zwykła łąka po pożarze regeneruje się przez kilka lat, to pokłady torfu potrzebują na to kilku tysięcy lat.

Zdjęcie (1/15)

(Fot. OSP Dobrzeń Wielki)

Następne

Strażacy odnotowują mnóstwo pożarów lasów i suchych traw

Najczęściej czytane

Powiązane materiały

Polub nas!

Chmura tagów

Ogłoszenia