- Autor: kam_ila
- Wyświetleń: 22463
- Dodano: 2022-06-29 / 20:20
- Komentarzy: 25
Mordował psy i wyrzucał na obornik. Bestialstwo pod Opolem
Na oborniku policja znalazła napuchnięte zwłoki psa. Później zaczęli znajdywać kolejne ciała zwierząt. Niektóre były w stanie głębokiego rozkładu. Do tych bestialskich czynów dochodziło pod Opolem.
W sumie ujawniono trzy zwłoki psów. Na posesji, oprócz skatowanego czworonoga, znajdowało się jeszcze 8 innych psów.
- To było zwyczajne zgłoszenie, że na jednej z posesji za zagryzienie kury został pobity pies. Na miejscu wszystko się potwierdziło, pies na pysku miał poprzeczną, podpuchniętą krwawą pręgę, został odebrany, zaopiekowała się nim osobą zgłaszająca. Ale to był dopiero początek koszmaru jaki ukazał się naszym wolontariuszom - czytamy w relacji opolskiego TOZ-u.
Okazało się bowiem, że za takie same przewinienia, najprawdopodobniej trzy inne psy straciły już życie.
- To rodzina mocno dysfunkcyjna. Z częścią można w miarę logicznie porozmawiać, reszta nie potrafi się nawet komunikować. Dwie osoby z tej rodziny wskazały miejsce na gnijowniku, gdzie zakopane zostały ciała psów. Spuchnięte, oblepione muchami ciało jednego z nich wystawało ponad stertę obornika. Do późnej nocy nasi wolontariusze wraz z policją przeprowadzali interwencję i sprawdzali stan pozostałych psów - czytamy.
Na miejsce przyjechali technicy kryminalistyczni, którzy wraz z jednym z naszych wolontariuszy odkopali z obornika szczątki dwóch martwych, rozkładających się psich ciał. Jedno z nich zostało przewiezione do Wojewódzkiego Inspektoratu weterynaryjnego, w celu przeprowadzenia sekcji zwłok. Drugie ciało było w dużo bardziej zaawansowanym stanie rozkładu i niestety na sekcje było już za późno, trzecie ciało najprawdopodobniej porwał lis.
Z uwagi na brak wolnych domów tymczasowych odebrano tylko dwa psy. Na posesji zostało jeszcze 6.
- Psy, które zostały na posesji wbrew pozorom nie były zagłodzone, miały wszystkie szczepienia i ich ogólny stan był dobry, dbała o to jedna osoba z rodziny, która kategorycznie odmawia ich oddania. Mamy związane ręce. Działamy i czekamy na dalszy rozwój wydarzeń, mamy nadzieję że wspólnie z Gminą i policją uda się nam zapobiec kolejnym takim przypadkom - piszą wolontariusze.
Za zabicie zwierząt ze szczególnym okrucieństwem grozi do 5 lat więzienia.
Zdjęcie (1/8)
(Fot. TOZ Opole)
Następne
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
KubaXY: Napisał postów [3344], status [Szycha]
Obraz milosierdzia po katolicku