• Autor: News4media
    • Wyświetleń: 1142
    • Dodano: 2022-07-25 / 12:34
    • Komentarzy: 0

    Trudne czasy dla najmniejszych graczy. Handel targowy tonie w długach

    (Fot. iStock)

    Przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż na targach i rynkach stanowią niewielki procent całego handlu detalicznego. Ich kłopoty finansowe są jednak większe, niż mogłoby się wydawać.


    Bazary i ryneczki są w Polsce bardzo popularne, choć wielu z nas ciągle kojarzą się z czasami PRL. To właśnie tam możemy szukać świeżych produktów spożywczych, również bezpośrednio od producentów. Okazuje się jednak, że sami przedsiębiorcy, którzy prowadzą handel w tego typu miejscach, borykają się z potężnymi problemami finansowymi. Tak wynika z danych rejestru dłużników BIG InfoMonitor.

    Jak wskazuje biuro, udział handlu targowego w zakupach detalicznych to zaledwie 1 proc. Biorąc pod uwagę, jak niewielki jest to sektor, kwoty jego zaległości wobec banków i dostawców mogą jednak niepokoić. Jeszcze w marcu 2020 roku łączna zaległość handlujących na targach wynosiła niespełna 71,5 mln zł. W maju 2021 roku wartość ta wzrosła do 79 027 967 zł. Kolejnych 12 miesięcy nie przyniosło jednak poprawy i w maju bieżącego roku zobowiązania te wyniosły łącznie 79 353 555 zł.

    "Średnie przeterminowane zadłużenie firmy handlującej na bazarze, licząc łącznie kredyty i faktury, wynosi 27 353 zł, zaś reprezentanta całego handlu detalicznego 73 383 zł" - czytamy w raporcie BIG InfoMonitor. Spadła natomiast liczba zadłużonych firm. W marcu 2020 roku było to 3017 podmiotów, w maju 2021 - 3138, natomiast maju bieżącego roku, już tylko 2902.Najwięcej (27,2 mln zł) zalegają przedsiębiorcy, którzy prowadzą handel żywnością, napojami i wyrobami tytoniowymi. 26,9 mln zł to przeterminowane zobowiązania firm, które sprzedają ubrania i tekstylia. Pozostałe podmioty prowadzące działalność na straganach i targowiskach wygenerowały długi na kwotę 25,2 mln zł.

    Często, aby podreperować firmowy budżet, przedsiębiorcy zaciągają kredyty również na prywatne konta. W tej kwestii mogą pochwalić się jednak sumiennością.- Wielu przedsiębiorców mówi, że łączy finanse firmowe z prywatnymi i niejeden kredyt zaciągnięty na gospodarstwo domowe służy właśnie rozwojowi biznesu. W handlu detalicznym jest to szczególnie widoczne. Przeterminowane o min. 30 dni prywatne kredyty ma co trzeci przedsiębiorca będący właścicielem sklepu. Ale na tym tle biznes targowy akurat wyróżnia się pozytywnie, bo odsetek ten wynosi 21 proc. - twierdzi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor, cytowany w informacji
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".