(Fot. MKS Gogolin)
Kolejna seria zmagań w IV lidze za nami! W tej kolejce nie przede wszystkim bramek, których w każdym meczu padały przynajmniej dwie, a najwięcej w Gogolinie, gdzie doszło do ogromnej kontrowersji.
Zacznijmy jednak od widowiska, jakie zapewnili nam gracze obu drużyn - miejscowego MKS-u i Ruchu Zdzieszowice, a więc największego faworyta całej ligi. Najpierw dwubramkowe prowadzenie wyszli goście, dzięki dubletowi Zapotocznego. Do przerwy gospodarze złapali jeszcze kontakt, a następnie po zmianie połów zdołali nie tylko wyrównać, a po kwadransie wyjść na prowadzenie. W 70 minucie Ruch wyrównał stan rywalizacji, a niecałe 10 minut później zdobył czwartą bramkę, po której wybuchło ogromne zamieszanie. Mocny strzał gości źle wypiąstkował golkiper gospodarzy i ta według sędziego liniowego wpadła do bramki, choć miejscowi mieli inne zdanie, a głównie bramkarz MKS-u, który za swoje niesportowe zachowanie musiał opuścić boisko, a sędzia główny uznał tę bramkę, która ustaliła wynik spotkania.
Również siedem bramek padło w Oleśnie, gdzie miejscowy OKS, który obecnie jest vice-liderem ligi bez problemów rozprawił się z Polonią Głubczyce 6:1. Bardzo dobrze poradzili sobie także młodzi zawodnicy Odry Opole, którzy na wyjeździe pokonali Unię Krapkowice. Strzelanie rozpoczęli już w 2 minucie, od bramki Konrada Janickiego - natomiast w 88 zamknął rezultat Szymon Tandereszczak.
Komplet wyników 5 kolejki IV ligi BS Leśnica:
MKS Gogolin 3-4 Ruch Zdzieszowice
Małapanew Ozimek 1-2 LZS Walce
Fortuna Głogówek 2-1 Porawie Większyce
Victoria Chróścice 1-2 LZS Piotrówka
Piast Strzelce Opolskie 2-0 LZS Starowice Dolne
Unia Krapkowice 0-5 Odra II Opole
Skalnik Gracze 3-0 Start Jełowa
OKS Olesno 6-1 Polonia Głubczyce
