- Autor: News4media
- Wyświetleń: 2963
- Dodano: 2022-09-17 / 12:20
- Komentarzy: 25
40 procent Polaków nie ma jeszcze węgla na zimę
Dramat węglowy trwa. Wiele polskich rodzin nie ma jeszcze opału na zimę. Tymczasem Jacek Sasin zwalnia prezesa kopalni za zbyt małe wydobycie węgla.
Węgla w Polsce używa około 2 mln gospodarstw domowych. Wiele z nich nie wie jeszcze, czy uda im się kupić opał na zimę, bo węgla w Polsce brakuje. Najnowszy sondaż CBOS pokazuje, że taki problem ma aż 40 proc. Polaków. I co więcej - nie mają żadnych zapasów.
Analizując dane CBOS można dojść do wniosku, że to przede wszystkim problem mieszkańców wsi. Bo to głównie oni (77 proc. mieszkańców takich terenów) korzystają z pieców i kotłów węglowych. Osoby mieszkające w miastach częściej korzystają z miejskich sieci grzewczych (58 proc. mieszkańców dużych miast).
Węglowy dramat pogłębia jeszcze fakt, że tylko 35 proc. respondentów ma niewielkie zapasy węgla. Zaledwie 9 proc. uczestników badania ma tyle opału, że zimy się nie boją.
- Wśród ankietowanych o dochodach na osobę do 1499 zł jedynie 16 proc. ma wystarczające lub spore zapasy tego surowca, a w grupie respondentów o dochodach per capita 3000 zł i więcej odsetek ten jest dwukrotnie większy (30 proc.) - podaje CBOS.
Aż 79 proc. respondentów, jak wynika z sondażu, jest przekonanych, że tej zimy będzie problem z ogrzaniem domów. Ludzie obawiają się zarówno dostępności surowca, jak i jego cen.
Prezes na bruk
Tymczasem wicepremier i minister aktywów państwowych poinformował na Twitterze, że prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka straci w piątek stanowisko. To Artur Wasil, który w czerwcu został powołany na kolejną kadencję szefa kopalni.
- Jestem po rozmowie z prezesem Grupy Enea Pawłem Majewskim. W piątek podczas Rady Nadzorczej LW Bogdanka rozpatrzony zostanie punkt o odwołaniu prezesa A. Wasila - napisał Jacek Sasin.
Zgoda grupy Enea jest konieczna, bo posiada ona 66 proc. udziałów w Bogdance.
Dlaczego prezes idzie na bruk? Bo Bogdanka właśnie zmieniła swój roczny plan wydobycia węgla. Zamiast 9,2 mln ton w tym roku, na powierzchnię wyjedzie tylko 8,3 mln ton.
Zmniejszenie wydobycia to - jak podała górnicza spółka - efekt kłopotów na jednej z węglowych ścian.
Dopłaty do węgla
Tymczasem trwa przyjmowanie wniosków o dopłatę 3 tys. zł na zakup węgla (ale pieniądze można wydać na każdy inny cel). Urzędy mają 30 dni na rozpatrzenie podania. Wiadomo jednak, że tak nie będzie. Nowe przepisy mają ten czas wydłużyć do 60 dni.
Problemem są także pieniądze. Rząd planował przeznaczyć na ten program 11,5 mld zł. Z zastrzeżenie, że jeżeli wniosków będzie dużo (na 10,9 mld zł), to dodatek może być niższy niż zakładane 3 tys. zł. Już wiadomo, że Polacy złożyli podania o wypłacenie 10,7 mld zł.
Na razie jednak gminy - bo to one będą wypłacały pieniądze - nie dostały od państwa żadnych środków.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP]
Jak wszyscy chcą kupić węgiel w takiej ilości jak potrzebują i zawsze tak kupowali, to się niestety dzisiaj nie da. Trzeba mniej i na 2-3 razy. Chleb też kupujecie 100 bochenków przed zimą za jednym zamachem? Trzeba się umieć dostosować. Nie chcesz, nie kupuj. Masz wybór. Mało atrakcyjny, ale masz.