(Fot. Dżacheć)
To z pewnością pierwsza tego typu impreza w Opolu. W dniach 7 do 9 października opolskim rynkiem "popłynie" czekolada. Podstawowym celem imprezy jest promocja czekolady od najlepszych rzemieślników i producentów wyrobu w całym kraju. Mistrzowie pokażą w jaki sposób przygotowuje się czekoladę, jak się ją produkuje.
- Czekolada dodaje energii, dlatego zachęcamy do udziału, do próbowania i smakowania przeróżnych wariantów czekolady - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent miasta Opola.
Izabela Augustyn, główny organizator przedsięwzięcia podkreśla, że podczas festiwalu będzie sporo innych atrakcji. - Czekolada będzie na tym festiwalu największą wartością. To afrodyzjak, niesamowicie plastyczny produkt, z którego możemy rzeźbić, malować, ale przede wszystkim jeść ze świadomością jedzenia. To produkt szlachetny, nie ze sklepowych półek, o niesamowitych wartościach odżywczych. Czekoladą możemy się też bawić i to chcemy pokazać - słyszymy.
Wśród wydarzeń towarzyszących będą warsztaty, malowanie muralu czekoladowego i wiele innych ciekawych pomysłów kojarzonych z czekoladą, skierowanych do uczestników w każdym wieku.
Janek Woźniak, producent czekolady podkreśla, że podczas wydarzeniu manufakturzyści czekolady pokażą swoje rzemiosło. - Nie ukrywam, że mali producenci mają trudniej na rynku czekoladowym. My produkujemy bardzo małe ilości. Zaczynaliśmy 3 lata temu, od 10 kilogramów czekolady raz na 3 doby. Tyle trwa cykl produkcyjny czekolady, którą robimy. To proces wydobycia gładkości, aromatów, co jest jednym z ośmiu etapów produkcji - mówi.
