Opolanie stracili zwycięstwo w ostatnich pięciu minutach
Niespodzianka w Warszawie! Dreman Opole dość zaskakująco zremisował z akademikami ze stolicy 2:2.
Przed tym spotkaniem, zdecydowanym faworytem byli goście, którzy zgromadzili po czterech kolejkach osiem punktów - natomiast gospodarze w tym sezonie nie zgarnęli jeszcze nawet punktów. Ale w pierwszej połowie, Dreman wyraźnie się męczył z otworzeniem wyniku - a miejscowi również nie znaleźli sposobu na pokonanie bramkarza rywali i było bezbramkowo po pierwszej połowie.
Udało się w końcu znaleźć drogę do bramki w nie całe 120 sekund od rozpoczęcia drugiej części gry, a dokładniej zrobił to Krzysztof Elsner. Niestety, w 28 minucie wyrównał Lisnychenko. Dreman zdołał odpowiedzieć, i Damian Makowski wyprowadził drugi raz zespół na prowadzenie - lecz ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy ponownie wyrównali i ponownie uczynił to Lisnychenko, ustalając wynik spotkania.
reklama
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.