- Autor: News4media
- Wyświetleń: 2144
- Dodano: 2022-10-07 / 17:29
- Komentarzy: 3
Po zmianie przepisów łatwiej będzie wyciąć drzewo na prywatnej działce
Autorzy projektu powołują się na prawo własności. I przekonują, że jeśli właściciel działki chce usunąć drzewo, to trzeba mu to ułatwić. Ekolodzy odpowiadają: chodzi wam tylko o dostęp do taniego opału.
Posłowie pracują nad projektem ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych. Ma ona zliberalizować przepisy dotyczące usuwania drzew z prywatnej działki. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, cytowanym przez portal bankier.pl:
"Nowelizacja ma na celu w pierwszej kolejności ograniczenie sytuacji, w których planowane usunięcie drzew, które rosną na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych i są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, wymaga zgłoszenia do właściwego organu, który może sprzeciwić się ich usunięciu".
Zdaniem autorów projektu dzięki uproszczonym regulacjom właściciele nieruchomości będą mogli "w szerszym zakresie korzystać z przysługującego im prawa własności".
Co ma zmienić nowelizowana ustawa?
Poselski projekt przewiduje m.in. zwiększenie o 20 cm - w porównaniu do aktualnie obowiązujących wymiarów - obwodu pnia drzewa (mierzonego na wysokości 5 cm), od którego wymagane jest dopiero zgłoszenie wycinki do urzędu gminy.
Po wejściu w życie nowych przepisów właściciel działki będzie musiał zawiadomić organy samorządowe, jeżeli obwód pnia przekracza:
- 100 cm - w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego,
- 85 cm - w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego,
- 70 cm - w przypadku pozostałych gatunków drzew.
Zostałyby również skrócone terminy na dokonanie oględzin zgłoszonych do urzędu drzew do wycinki (z 21 do 14 dni), a także na wniesienie przez urzędników ewentualnego sprzeciwu (z 14 do 7 dni). Ustawa wprowadzi też 14-dniowy termin na rozpoznanie odwołania od sprzeciwu wniesionego przez organ.
Polska betonoza: coraz częściej chorujemy przez smog
Ekolodzy krytycznie podchodzą do proponowanych zmian. Jak przekonują, chodzi tylko o to, żeby ułatwić właścicielom działek pozyskiwanie drewna na opał.
- To oczywiste, skoro kolejne większe drzewa nie będą musiały być zgłaszane do wycinki, a właściciel będzie miał wolną rękę. Ludzie starają się zabezpieczyć przed zimą, a ten przepis im to ułatwi. Będą mieli tani opał, nie licząc się z konsekwencjami dla środowiska - ocenił w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Dawid Kaźmierczak, prezes zarządu Fundacji Dzika Polska.
Pokreślił również, że drzewa już teraz znikają regularnie w trakcie prowadzonych przez miasta "rewitalizacji", które bardzo często przybierają postać betonozy. Teraz do tej wycinki mają jeszcze dołączyć osoby prywatne, które będą mogły wyciąć "praktycznie wszystko".
- Mamy w Polsce coraz mniej drzew, a to przekłada się na zanieczyszczenie powietrza. Efekt jest taki, że coraz częściej chorujemy np. przez smog - podkreśla Kaźmierczak.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP]
Robinia akacjowa to taki sam chwast zagrażający środowisku jak nawłoć kanadyjska. Wycięcie powinno być dozwolone bez ograniczeń, bo i tak trzeba jeszcze wykarczować korzeń. Inaczej wyrośnie na nowo.