- Autor: News4media
- Wyświetleń: 1633
- Dodano: 2022-10-10 / 20:25
- Komentarzy: 5
Podwyżka bez podwyżki. Mniejsze czekolady i dżemy, ale cena taka sama
Nie 290 gramów, ale znacznie mniej. Tylko cena taka sama, jak za większe opakowanie. Tak dziś wyglądają półki sklepowe w Polsce.
Pani Agnieszka podczas ostatnich zakupów było miło zaskoczona. - Mój ulubiony ser camembert był w mniejszym opakowaniu. Mieszkam sama i zawsze zostawał jakiś kawałek sera w lodówce, który usychał. Mniejsza porcja to lepsze rozwiązanie. Zamiast 290 g jest 200 g - mówi.
Tyle że to zadowolenie nie jest kompletne, bo producent zmniejszył co prawda gramaturę, ale cenę zostawił bez zmian. Ser kosztuje tyle samo, co wtedy, kiedy był w większym opakowaniu.
Takie działanie ma swoją nazwę: downsizing
W handlu funkcjonowało od dawna, ale teraz - w czasie szalejącej drożyzny - przybrało na sile. Dlaczego tak się dzieje? Bo np. producent sera staje przed pytaniem, czy podwyższać cenę aż do zaporowej, kiedy nie będzie mógł sprzedać produktu, czy może utrzymać cenę, ale zmniejszyć gramaturę?
- Idealnym przykładem downsizingu jest np. ser żółty. Na półce znaleźliśmy opakowania od dwóch producentów. Pierwsze sprzedawane po promocyjnej cenie 6,49 zł miało masę 135 g - to producent zachodni. Drugie opakowanie o wadze 150 g kosztowało 5,99 zł i był to produkt polskiego producenta. Nasuwa się tutaj pytanie: dlaczego płacimy więcej za mniej? Oczywiście zawsze można sobie na nie odpowiedzieć, że płacimy za markę, za producenta - analizował sytuację serwis businessinsider.pl.
I ostrzegał, że takich ruchów w sklepach będzie coraz więcej. Powodem jest tzw. optymalizacja kosztów ze względu na ceny energii, gazu i składników.
Niższa gramatura, tańsze składniki
Andrzej Piętka z Akademii Wypieków zajmuje się badaniem rynku oraz doradztwem dla branży piekarniczej. Zarówno producentów, jak i sieci handlowych.
- Firmy szukają optymalizacji kosztów wszędzie tam, gdzie można tylko dokonać jakichkolwiek zmian. Jednak to ceny energii i gazu są największym zmartwieniem dla osób zarządzających piekarniami. Piekarze dbają, żeby konsument nie odczuł spadku jakości i objętości produktów piekarskich. Dbać muszą o jak najwyższą jakość pieczywa, bo gdyby tego nie robili, to po prostu stracą klientów - podkreśla Piętka.
I dodaje: - Teoretycznie downsizing w piekarnictwie polegać może na pomniejszaniu gramatury lub wyborze tańszych komponentów w recepturach (możemy mówić wówczas o downsizingu jakościowym). Receptury wyrobów są tajemnicą każdej piekarni i stosowane surowce w produkcji mogą się zmianiać.
Kolejnym sposobem producentów jest sprzedawanie mniejszych porcji w opakowaniach takiej samej wielkości, co w przypadku większego produktu. Ma to "zmylić" konsumenta, który w pierwszym odruchu sądzi, że nabywa duży towar, ale w rzeczywistości kupuje powietrze.
Lista produktów będzie się wydłużać
Serwis dlahanldu.pl wymienia kilka produktów, które nagle stały się mniejsze. - Już kilka lat temu zaobserwowaliśmy np. zmniejszenie gramatury dżemu Łowicz przy tej samej cenie na sklepowej półce. Produkt kiedyś był sprzedawany w opakowaniu 300 g, teraz 280 g - podaje.
Na liście znajdują się także:
Mydło Dove w kostce. Zamisat 100 g, teraz jest 90 g.
Herbata Lipton Yellow Label. Zamiast 100 torebek w opakowaniu są 92 lub 88.
Czekolady E.Wedel. Było 100 g, teraz jest 80 g.
Makaron Lubella spaghetti. W opakowaniu 500 g, teraz jest 400 g.
Tych przykładów będzie zapewne coraz więcej
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP]
Dla mnie to forma oszustwa. Nie ważne czy jest cena za kg, czy nie. Dla mnie masło to 250g, czekolada to 100g, itd. wszystko inne w tej cenie co poprzednio, ale z mniejszą wagą, to manipulacja, pewien trik marketingowy, który jest i będzie dla mnie zwykłym oszustwem.