(Fot. Archiwum)
Mechanizm działania sprawców był w zasadzie identyczny z tym jaki znany jest z innych postępowań. Do pokrzywdzonych dzwonił mężczyzna, przedstawiający się za funkcjonariusza Policji, który kłamliwie zapewniał, że oszczędności pokrzywdzonych, także przechowywane na rachunkach bankowych, są zagrożone utratą wskutek działań przestępczych. By uwiarygodnić przekazywane informacje rozmówca podawał prawdziwe personalia funkcjonariuszy Policji oraz fikcyjny numer legitymacji służbowej. Oszust wskazywał, że zajmuje się sprawami wyłudzeń danych osobowych z banków, a także napadów na mieszkania i kradzieży pieniędzy, co miało uzasadnić powód kontaktu z pokrzywdzonym. Zarazem opisywał rzekome, przedsiębrane przez Policję czynności, które mają uchronić oszczędności pokrzywdzonych przed utratą i doprowadzić do schwytania sprawców. Pokrzywdzeni sądząc, że chronią swoje pieniądze i pomagają organom ścigania, postępując wedle wskazówek fałszywego policjanta, przekazywali pieniądze osobom, które pojawiały się w miejscu ich zamieszkania.
Suma utraconych przez pokrzywdzonych pieniędzy wyniosła bez mała 140 000 zł. Najwięcej, bo aż 70 tys. zł, utraciła mieszkanka z Kudowy - Zdroju. Pozostałe przestępstwa popełnione zostały na terenie Opola.
Dzięki działaniom funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu udało się ustalić trzy osoby zajmujące odbiorem pieniędzy od pokrzywdzonych. Damian Sz. (27 lat), Patryk T. (27 lat) oraz Andrzej Sz. (28 lat) - mieszkańcy Wrocławia, odpowiadać będą za udział w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnienia przestępstw oraz przestępstwa oszustwa.
Wobec podejrzanych prokurator wystąpił z wnioskami o ich tymczasowe aresztowanie, które Sąd Rejonowy w Opolu uznał za w pełni zasadne.
Za występek udziału w zorganizowanej grupie przestępczej może zostać wymierzona maksymalnie kara 5 lat pozbawienia wolności. Z kolei przestępstwo oszustwa zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności, jednakże z uwagi na fakt działania w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw kara za to przestępstwo może nawet wynieść 12 lat.
Śledztwo znajduje się w początkowym stadium. Trwają czynności mające na celu ustalenie tożsamości osób, które organizowały proceder oszustw "na policjanta".
