Strażacy zaczynają obawiać się zimy. "Problem pojawi się za około 2 miesiące"

Sezon grzewczy nie rozpoczął się jeszcze na dobre, a już strażacy wyjeżdżają do pierwszych tej jesieni pożarów sadzy. Obawiają się jedna tego, co będzie działo się za kilka tygodni, szczególnie w domach, w których pali się "czymkolwiek".

Strażacy zwracają szczególną uwagę, aby przed rozpoczęciem palenia w piecach obowiązkowo skorzystać z usług kominiarskich. Zgodnie z prawem budowlanym raz w roku powinna być przeprowadzona kontrola kominów przez kominiarza.

Niestety, ratownicy obawiają się, że problem w tym sezonie grzewczym stanie się o wiele bardziej poważny. To wszystko z uwagi na pojawiające się w mediach "zachęty" do "palenia czymkolwiek, byle nie oponami". Z uwagi na fakt, że opał jest bardzo drogi istnieje obawa, że faktycznie wiele osób skusi się na ocieplenie domu byle jakim opałem. - Problem nie zacznie się od razu. To wszystko najpierw musi się odłożyć w kominie, a wiadomo, że niskiej jakości opał, a tym bardziej opał nienadający się do palenia w piecach znajdzie swój efekt w postaci odkładania się substancji smolistych w kominie. Pożarów może być plaga, ale spodziewamy się ich najwcześniej za kilka tygodni - mówi nasz rozmówca.

- Nic dobrego nas nie czeka w tym sezonie grzewczym. Namawiają ludzi, żeby palić drewnem, jakimś suszem. Namawiają ludzi, żeby nie wietrzyć mieszkań. Namawiają ludzi, żeby palić wszystkim, byle nie oponami. Po prostu nie mieści mi się w głowie, że można coś takiego mówić w mediach ludziom, którzy po prostu nie mogą kupić sobie normalnego opału, węgla - powiedział w rozmowie z "Radio90" Tadeusz Kominek mistrz kominiarski z Rybnika.

Strażacy uczulają więc, na prewencyjne działania informacyjne oraz uświadomienie użytkownikom pieców - jak ważna jest ich odpowiednia eksploatacja oraz wizyta kominiarza przed rozpoczęciem "grzania". Wiele osób na ostatnią chwilę szuka opału na zimę. Warto pamiętać, że spalenie drewna wilgotnego, które nie było sezonowane, może nie tylko nie dać nam wymaganego ciepła, to jeszcze uszkodzić komin lub piec.