• Autor: kam_ila
    • Wyświetleń: 19320
    • Dodano: 2022-11-08 / 19:03
    • Komentarzy: 15

    Strażacy zabrali 4 dzieci przez okno. Opiekował się nimi pijany ojciec

    Do przykrej interwencji doszło w Dobrzeniu Wielkim. Po stracie kontaktu z dziećmi i ich ojcem, mama, która jechała z inną pociechą na badania do innego miasta zawiadomiła służby. Jej podejrzenia, co do stanu ojca dzieci się potwierdziły.


    Do zdarzenia doszło 29 października około godziny 21.30 w Dobrzeniu Wielkim. Mama piątki dzieci musiała czwórkę z nich zostawić pod opieką taty, by móc udać się na badania do innego miasta z najmłodszym dzieckiem. Kiedy w pewnym momencie straciła kontakt telefoniczny zarówno z dziećmi, jak i mężem, zawiadomiła policję.

    - Zgłaszająca poinformowała nas, że w domu może przebywać jej mąż, który może opiekować się dziećmi w stanie nietrzeźwości. Zgłaszająca w tym czasie przebywała z jednym dzieckiem poza miejscem zamieszkania, a w domu pod wyłączoną opieką ojca została czwórka dzieci w wieku 11,9,8 i 5 lat. Kobieta tłumaczyła, że straciła kontakt telefoniczny z dziećmi, a telefon męża był poza zasięgiem - informuje asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

    Działania służb na miejscu były utrudnione. Po podwórku biegał pies rasy Amstaff, a furtka była zamknięta na klucz. Funkcjonariuszom podejmującym interwencję udało się zawiadomić dalszych krewnych rodziny, którzy posiadali klucze. - Krewni rodziny zabezpieczyli psa, jednak podczas próby otworzenia drzwi okazało się, że drzwi są zaryglowane. Ponadto w momencie interwencji w domu zgasło światło, ewidentnie był to dowód na to, że ktoś w środku przebywa - słyszymy.

    Policjanci poinformowali strażaków, którzy pomogli interwencyjnie dostać się do domu przez okno. - Czwórka dzieci spała, a od mężczyzny było czuć woń alkoholu. Po przebadaniu go okazało się, że miał blisko 2 promile, a w tym czasie prawował wyłączną opiekę nad dziećmi - podkreśla Agnieszka Nierychła.

    - Skontaktowaliśmy się z matką, która oświadczyła, że dzieci można bezpiecznie przekazać obecnym na miejscu krewnym. Natomiast policja w tej sytuacji będzie informować o zdarzeniu sąd rodzinny, który zadecyduje, co dalej - mówi.

    Zdjęcie (1/3)

    (Fot. OSP Dobrzeń Wielki)

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2022-11-09 10:13:06 [31.61.184.*] id:1651446  
    Pwn12587: Napisała postów [3], status [żółtodziób] Reputacja
    Niebieska kartę gość ma od dłuższego czasu . Dzieci zabrał warunkowo bo chlał i ich nie dostawał . Jak matka musiała być z dzieckiem w szpitalu to tatuś siła zabrał dzieci do siebie. Matka walcząca o życie jednego dziecka nie pozwoli na narażanie innych dzieci ... Opiekowanie w stanie upojenia ... Jest karane w tym kraju . Nikt normalny nie powie że jsknopiekun ledwo stoi na nogach a dzieci śpią to są bezpieczne . Ta matka walczy o życie 5 mc dziecka , a ojciec nawet reszta nie potrafił się zająć.
    [1]

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [9]
    2022-11-09 10:28:02 [89.67.3.*] id:1651448  
    DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP] Reputacja
    To jak o tym wszystkim wiedziała, to dlaczego nie zostawiła dzieci pod opieką rodziny? To jest ewidentna manipulacja i wrabianie tego człowieka. I nie gadaj, że nie, bo znam takie klimaty bardzo dobrze i mogę przykładami na takie zachowanie strzelać jak z rękawa, ale nie wolno mi takich rzeczy publicznie ujawniać.
    2022-11-09 12:04:53 [46.134.147.*] id:1651452  
    KK 35947: Napisał postów [3721], status [VIP] Reputacja
    Co to znaczy że zabrał siłą? Związał i do wora powciepywał?, skoro matka musiała w szpitalu być to gdzie by się podziały dzieci gdyby nie były u ojca, skoro taki niebezpieczny to dlaczego rodzina się nie zajęła dziećmi skoro miała klucze i pojawiła się wraz ze służbami? Na czym polega opieka nad śpiącymi dziećmi? Czyżby na sterczeniu nad łóżkiem i gapieniu się jak sroka w kość w śpiące dzieci czy może można np wypić piwo i pójść spać? Czy dwunastoletnie dziecko nie jest na tyle samodzielne że się nie ogarnie przed spaniem samo i nie pomoże młodszemu rodzeństwu? Tyle pytań ...
    2022-11-09 14:25:03 [31.61.184.*] id:1651458  
    Pwn12587: Napisała postów [3], status [żółtodziób] Reputacja
    Wyobraźcie sobie ,że zabezpieczyła je u babci , matka ojca przekazała je swojemu synowi twierdząc że nie ma problemu z alkoholem . Po tym przywiózł dzieci do ich miejsca zamieszkania sam ...a na drugi dzień z ojcem robiąc awanturę przejął dzieci bo ma prawa i niby jest taki święty ,że to iż pije to tylko oszczerstwa . Ciotka pojawiła się po dzieci z inicjatywy matki żeby nie trafiły do policyjnej izby dziecka . Matka zgłaszała policji , GOPS itd że on nie może się zajmować dziećmi ale sprawa w sądzie jest w toku i wszyscy mimo że wiedzieli co za typ mieli związane ręce ...bo może się przypilnuje i nie napije . Matka ze szpitala dzwoniła kilka razy dziennie sprawdzać w jakim jest stanie. I tu nikt nikogo nie wrobil bo sam pil . Nikt mu nie wlał do gardła na siłę . A później jak tragedia , jak facet morduje rodzinę to każdy ohy ahy , sąsiedzi nie reagują mimo ,że wiedzą a jak już tragedia to każdy ma wyrzuty ,że nic nie zrobił. Rodzice tych dzieci nie mieszkają razem , rozwód z orzeczeniem winy Pana jest w sądzie , sprawa z urzędu przeciw panu o wydanie zarządzeń , sprawa karna ... Niestety ale nie kobieta jest tu winna . Dziecko 11 letnie nie jest dzieckiem pełnoletnim żeby przejmowało obowiązki ojca alkoholika.
    [1]
    2022-11-09 14:43:09 [89.67.3.*] id:1651459  
    DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP] Reputacja
    No to wynika z tego, że mamy do czynienia z uzależnieniem od alkoholu i w tej sytuacji wszystko w rękach Sądu Rodzinnego, a ten jak sądzę będzie wiedział, co z tym zrobić. Mam nadzieję, że jego konkluzje będą oparte nie na samych przypuszczeniach, ale również na badaniach psychologicznych przynajmniej. Zobacz, ile wniosłaś dodatkowymi informacjami do całej tej sprawy. Mam nadzieję, że te relacje są tak obiektywne jak tylko być mogą. Mi pozostaje tylko współczuć całej rodzinie, włącznie z jej ojcem, wszak ta choroba nie jest łatwa do opanowania i potrafi zniszczyć wszystko, wszystkich, włącznie z samym chorym.
    2022-11-09 16:01:45 [31.61.184.*] id:1651467  
    Pwn12587: Napisała postów [3], status [żółtodziób] Reputacja
    Wyobraź sobie ,że ta kobieta prosiła o pomoc i jego rodziców . Którzy właśnie twierdzili ,że ona jest zła ... Próbowała mu pomóc dwa lata , zgłosiła go do leczenia ,gdzie poszedł i naklamał. Widać nie chciał się leczyć . Robiła co mogla ,ale bez jego chęci do leczenia i wsparcia jego rodziny była bezradna . Odeszła żeby nie pociągnął na dno dzieci ze sobą , bo ona to ona . Dzieci są jej światem . Taka zła , mimo że dzieci nie dawała ojcu( przed szpitalem ) sama zabiegała żeby kontakt ojciec z dziećmi miał u niej w domu pod jej okiem - żeby były dzieci bezpieczne . I dalej by chciała żeby się leczył . Nie dla niej . Dla dzieci . A zna go dobrze i wie ,że jak jest pijany to jest odcięty ... Więc dzieci były w niebezpieczeństwie .
    [1]
    2022-11-09 16:19:04 [194.29.182.*] id:1651470  
    KK 35947: Napisał postów [3721], status [VIP] Reputacja
    Dobra to teraz składając sobie to wydarzenie z informacji dwóch źródeł można wykroić jakiś obraz tego co zaszło bo z samego artykułu nie bardzo się da cokolwiek logicznego wywnioskować tak jest chaotycznie napisany. W każdym razie sorry za moje błędne przemyślenia a Pani Mamie życzę dużo uporu i siły , maluszkowi zdrowia a tatusiowi żeby się mocno trzepnął w dekiel może mu przeskoczy zapadka na dobre tory...
    2022-11-09 21:23:07 [83.10.169.*] id:1651485  
    kam_ila: Napisała postów [83], status [rozkręcił się] Reputacja
    KK My znamy sytuację. Jednak nie jest to problem do wywlekania w artykule. To dramat tej rodziny. Mamy tu w komentarzach jednak doskonały przykład jak ludzie potrafią wszystkich osądzać. To jednak dalej internet. Tutaj każdy może być specem od wszystkiego...
    [1]
    2022-11-09 21:57:54 [89.67.3.*] id:1651487  
    DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP] Reputacja
    Przykro mi z całej tej sytuacji. Nie osądzam i nie obwiniam, bo wiem jak straszna jest ta choroba. Szczerze współczuję Pani Mamie, dzieciom i samemu Ojcu również. Wiem, że on chce i stara się jakoś wyrwać nałogowi, ale kto tam nie był (po drugiej stronie), ten nigdy tego nie zrozumie. Jemu trzeba pomóc na siłę - niestety, ale na tym etapie innego wyjścia nie ma! Proszę Sądu! Proszę go wysłać na przymusowe leczenie w OLO!
    2022-11-09 22:03:25 [89.67.3.*] id:1651490  
    DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP] Reputacja
    Szkoda, że nie pilnujcie komentarzy gdzie trzeba, bo tam gdzie polityką pachnie, to od razu jest was pełno z cenzurą.
    2022-11-09 05:37:29 [194.29.182.*] id:1651440  
    [moderacja]: Napisał postów [3721], status [VIP] Reputacja
    [moderacja]
    [-5]

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [3]
    2022-11-09 07:34:19 [217.173.193.*] id:1651441  
    24mikol: Napisał postów [1421], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    No dokładnie... żadne planowe badania nie odbywają się o takiej porze tylko nocna opieka. Więc skoro wcześniej wszyscy byli w domu to tatuś sobie polał. "Stracić kontakt telefoniczny" tzn rozmawiam i nagle cisza a tu dzieciaki spały grzecznie. No i ci krewni... nie można było wcześniej od nich zacząć? Suma - myślę, że oboje są winni.
    2022-11-09 10:04:18 [46.134.147.*] id:1651444  
    KK 35947: Napisał postów [3721], status [VIP] Reputacja
    Niebieska karta już jest załatwiona...:)
    2022-11-09 10:15:35 [89.67.3.*] id:1651447  
    [moderacja]: Napisał postów [11148], status [VIP] Reputacja
    [moderacja]
    [-5]
    2022-11-08 21:00:56 [5.184.211.*] id:1651433  
    [moderacja]: Napisał postów [5509], status [Szycha] Reputacja
    [moderacja]
    [-5]

    Nick:
    Treść: