W Białymstoku po emocjonującym meczu Opolanie przegrali 4:6.
Na pewno była to długa, lecz też nieudana podróż podopiecznych Jarosława Patałucha. W Białymstoku dość zaskakująco przegrali z miejscowym Słonecznym Stokiem Jagiellonia i spadli na piątą lokatę w ligowej tabeli.
Dreman był zdecydowanym faworytem, który ani razu nie przegrał z tym zespołem w ekstraklasowych rozgrywkach - dwa razy Opolanie wygrali i dwa razy remisowali. Ten mecz również zaczął się bardzo dobrze dla gości tego spotkania, gdyż już w 5 minucie Szypczyński otworzył worek z bramkami. Niestety, jeszcze w pierwszej połowie między 14 a 16 minutą stracili goście 3 bramki, przez co przed drugą częścią gry to gospodarze czuli się bardziej komfortowo. Do głosu doszedł ponownie Szypczyński, lecz bardzo szybko odpowiedział mu Kolesnykow i dalej różnica wynosiła dwie bramki. W 33 minucie, Dreman było stać na całkowite odrobienie strat, gdy Szypczyński skompletował hattricka, a chwilę później Iwanow trafił na 4:4, skoro w końcówce to Białostoczanie dwukrotnie trafili i komplet punktów został na Podlasiu.
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.