(Fot. Dżacheć)
Mecz na przełamanie zgodnie z planem. Po serii porażek, podopieczne Nicoli Vettoriego ograły czerwoną latarnie ligi - Legionovie Legionowo 3:0.
Nie od dziś wiadomo że gospodarz tego meczu ma duże problemy kadrowe i nie wiadomo, czy dokończy tegoroczne rozgrywki. Opolanki natomiast miały serię pięciu porażek z rzędu i to była najlepsza okazja, by przełamać złą serię.
I UNI poza chwilową słabszą grą, gdy straciły cztery punkty z rzędu i prowadzenie, nie miały problemu z przeciwniczkami w pierwszym secie, które pokonały do 18.
Legionovia zaskoczyła w drugiej części gry i postawiła twarde warunki Opolankom, a nawet prowadziły 7:2, lecz szybko niewiele zostało z tego prowadzenia po kilku minutach, gdyż Wilczyce z Opola szybko odpowiedziały kilkoma szybkimi akcjami i wyszły na prowadzenie (12:11), które dowiozły do końca.
Trzecia partia natomiast to była gra tylko jednej drużyny - szybkie 5:0 na otwarcie ustawiły dalsze losy tej części gry, gdyż gospodynie nie były się już przeciwstawić rozpędzonym gościniom i ostatecznie to UNI zakończyło trzecią partię do 15, a cały mecz 3:0, dzięki czemu zbliżyły się do fazy play-off na 3 punkty.
IŁ Capital Legionovia Legionowo - UNI Opole 0:3 (18:25, 20:25, 15:25)
