Ogród chiński gotowy. Nowy wygląd placu na kampusie Politechniki Opolskiej

Na Politechnice Opolskiej zakończono prace związane z powstaniem chińskiego ogrodu. To początek zmian związanych z zagospodarowaniem centralnego punktu drugiego kampusu uczelni.

Drugi kampus Politechniki Opolskiej znajduje się na terenie byłych wojskowych koszar. Do tej pory jego głównym punktem był plac apelowy, który traktowano jako parking. Teraz się to zmieniło. - Na placu, według projektu naszych studentów architektury, powstał chiński ogród. Są tam ławki, multimedialna fontanna, oczko wodne, drzewa, krzewy, byliny, łącznie nasadzono kilkaset roślin. Dzięki temu kampus zyskał przestrzeń, w której studenci będą mogli odpoczywać oraz przygotowywać się do zajęć - informuje prof. Tomasz Boczar, prorektor ds. ogólnych i operacyjnych Politechniki Opolskiej.

Przy wejściu do ogrodu umieszczono qiliny, przedstawiające mityczne zwierzę z mitologii chińskiej, w literaturze zachodniej nazywane nieprecyzyjnie chińskim jednorożcem. Dla Chińczyków qiliny to dobry znak, symbol łaski niebios. - Teren ogrodu został oświetlony, dodatkowo tuż obok znajdują się skrzynki elektryczne umożliwiające tym miejscu organizację imprez na wolnym powietrzu jak koncerty, kino plenerowe - dodaje prof. Tomasz Boczar.
Chiński ogród to nie jedyna zmiana na terenie drugiego kampusu uczelni.

Ostatnio rozstrzygnięto konkurs dla studentów architektury na zagospodarowanie terenu wokół pomnika św. Jana z Kęt, który od 11 lat znajduje przed budynkiem Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii. Zgodnie z założeniami konkursu, ma tam powstać przyjazna przestrzeń dla studentów i gości, która będzie zawierała elementy małej architektury, zieleń. Zwyciężczynią konkursu jest Katarzyna Dąbrowska, studentka architektury, której projekt nawiązuje do życiorysu św. Jana.

- Podkreśliłam ważność pomnika nawiązując wszystkimi elementami do niego. To np. ławki w kształcie lilii, którą św. Jan otrzymał w wizji od Matki Boskiej, zaprojektowałam także bibliotekę zewnętrzną w kształcie dzbana, która nawiązuje do legendy, według której św. Jan pomógł płaczącej kobiecie i scalił rozbity dzban. Chciałam, żeby zaprojektowana przestrzeń zachęcała do zatrzymania i spędzenia chwili wolnego czasu - tłumaczy Katarzyna Dąbrowska.

- Planujemy uporządkować także drugą część placu, gdzie w otoczeniu zieleni powstanie parking z wyznaczonymi miejscami, a także wyburzenie budynku nr 8 - zapowiada prof. Tomasz Boczar.