(Fot. KP PSP Kędzierzyn-Koźle/archiwum)
W środę 8 lutego, chwilę po godzinie 10.00 do kędzierzyńsko-kozielskich służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o zaczadzeniu 4 osób w domu jednorodzinnym w Borzysławicach. Na miejsce wezwano zarówno załogę LPR jak i Zespół Ratownictwa Medycznego. Przy zdarzeniu pracowali również strażacy - na miejscu pojawili się ci z JRG w Kędzierzynie-Koźlu oraz OSP Maciowakrze.
- Na miejscu pierwsi byli nasi policjanci, którzy ratując życie osób przebywających w domu, wypchnęli okno i weszli do środka bez aparatów tlenowych, narażając przy tym własne życie. Funkcjonariusze natychmiast przeszukali dom i znaleźli tam 4 nieprzytomne osoby - 2 kobiety, mężczyznę i chłopca. Policjanci pootwierali okna i drzwi aby wywietrzyć wnętrze i zapewnić im dopływ tlenu. Na szczęście naszym policjantom nic się nie stało i nie wymagali hospitalizacji - informuje Komenda Powiatowa Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Zaczadzone osoby zostały przekazane pod opiekę medyczną i przetransportowane do szpitala w stanie ciężkim. Dwie z nich drogą powietrzną przez śmigłowce LPR, a kolejne dwie karetkami pogotowia.
Warto przypomnieć, że tlenku węgla nie wyczujemy w powietrzu. Objawy zatrucia tym gazem łatwo pomylić ze złym samopoczuciem.
Wiele osób by ogrzać mieszkanie używa kominków, pieców słabej jakości albo korzysta z urządzeń gazowych. Niestety co roku śmiercionośny czad zbiera swoje tragiczne żniwo. Zróbmy wszystko, aby właściwie zabezpieczyć siebie i swoich bliskich przed tym cichym zabójcą.
Ryzyko zatrucia tlenkiem węgla można zminimalizować poprzez zainstalowanie w domu lub mieszkaniu czujnika tlenku węgla. Podstawową funkcją takiej czujki jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Podnosi ona poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia oraz pozwala na szybką reakcję w sytuacji zagrożenia życia.
