- Autor: kam_ila
- Wyświetleń: 2476
- Dodano: 2023-02-09 / 15:40
- Komentarzy: 8
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski nie docenia wkładu Ireneusza Jakiego w budowę stadionu?
Ireneusz Jaki, Mateusz Magdziarz oraz były członek zarządu WIK, Mateusz Filipowski twierdzą, że sytuacja finansowa spółki WIK w latach 2014-2021 (okres, kiedy prężnie działał Ireneusz Jaki) była w tak świetnej formie, że dzięki temu powstaje w Opolu m.in. Stadion Opolski. Prezydent miasta Opola nie docenia jednak tego wkładu.
- Ta budowa nie byłaby możliwa, gdyby nie ciężka praca opolskich Wodociągów w latach 2014 - 2021. To wtedy z opolskich Wodociągów popłynął do pana Arkadiusza Wiśniewskiego i kasy Urzędu Miasta Opola potężny strumień pieniędzy w wysokości 100 mln złotych. Dzięki temu ruszyła budowa opolskiego stadionu, ale także szereg inwestycji w naszym mieście - mówi Mateusz Filipowski.
- Pan prezydent nie docenia i w ogóle nie mówi o tym, że gdyby nie ciężka praca zarządu WIK w latach 2014-2021, w tym praca pana prezesa Ireneusza Jakiego, ten stadion nie powstałby. Warto podkreślić, ze te pieniądze bardzo pomogły, by te inwestycje ruszyły. Wskazuje na to, że wszystkie te inwestycje są zasługa monarchy Arkadiusza Wiśniewskiego - kontynuuje Filipowski.
Zebrani podkreślają, że bardzo duży udział w pozyskaniu tych pieniędzy ma prezes Ireneusz Jaki. Mateusz Magdziarz wskazuje, że pozyskanie ogromnego grantu rozwojowego dla miasta nie zostało docenione.
- Chcę w imieniu swoim i społeczności kibiców Odry Opole chcę panu Ireneuszowi Jakiemu podziękować. Robię to dziś dlatego, że czas jest symboliczny. Zdjęcie, które trzymam pokazuje, że mamy do czynienia z dwoma odsłonami Arkadiusza Wiśniewskiego. Na jednym z nich prezydent cieszy się, że prezes opolskich wodociągów tak zarządzał spółką, że przygotował ogromną poduszkę finansową dla finansowania inwestycji, między innymi tego stadionu. Jego twarz wskazuje, że z satysfakcją dokonuje czegoś takiego, jak uznanie pracy i wkładu Ireneusza Jakiego. Mija kilkanaście miesięcy i wmurowywany jest kamień węgielny pod tę inwestycję, ale prezydent i jego służby nie mają klasy, by zaprosić na uroczystość ojców tej inwestycji. Która twarz prezydenta Wiśniewskiego jest prawdziwa - ta, gdzie docenia managerów w swoich spółkach, czy ta gdzie stają się jego przeciwnikami - pyta Mateusz Magdziarz.
- Od roku 2014, kiedy przyszliśmy do spółki przyświecał nam cel, by mieszkańcom miasta Opola żyło się lepiej i dostatniej. Za punkt honoru postawiliśmy sobie pomaganie miastu, oprócz funkcji nam przypisanych, czyli dostarczania wody mieszkańcom. Pozyskaliśmy dodatkowe środki w wysokości 100 milionów, bo kondycja firmy na to pozwalała, a w konsekwencji otrzymało te pieniądze miasto. Odra Opole to wielka tradycja na mapie piłkarskiej Polski - kończy Ireneusz Jaki.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Luzi: Napisał postów [1463], status [stały bywalec]
Nie wierzę, co za lizodupiec. Wasze dni już są policzone na stanowiskach