- Autor: Greg
- Wyświetleń: 4192
- Dodano: 2010-07-28 / 21:04
- Komentarzy: 23
Przejechali całą Polskę na rowerach
Prawie 3500 kilometrów przejechali na rowerach młodzi Opolanie w ramach akcji "Z AZS wkoło Polski po marzenia 2010". Z prostej kalkulacji wynika, że każdy przejechany kilometr wart był złotówkę. A za 3600 złotych uda się spełnić niektóre marzenia chorych dzieci.
- Spełniliśmy nasze marzenie, pomagając spełnić marzenia innych - mówi zadowolony Wojciech Stefaniak, jeden z uczestników wyprawy. Na mecie rowerzystów witali przedstawiciele Fundacji, władze Politechniki Opolskiej, przy której działa AZS, rodziny dzieci, którym pomaga fundacja, przyjaciele i znajomi.
Wojciech Stefaniak, Tomasz Wróbel i Krzysztof Rejman wyruszyli z Opola 8 lipca. Ich celem było przejechanie wzdłuż granicy dookoła Polski, promując przy tym fundację, spełniającą marzenia chorych dzieci i pomagając zbierać pieniądze na ten cel. Pierwszego dnia wyprawy pokonali 150 kilometrów, drugiego aż 250. Mordercze upały, trudne górskie podjazdy i nie zawsze bezpiecznie prowadzący swoje pojazdy kierowcy - to trudności, z jakimi zmagali się na trasie 20-dniowej wyprawy.
- Ale co to wszystko znaczy wobec tego, że możemy pomóc chorym dzieciakom. Wiadomo, zdarzały nam się po drodze kryzysy, ale wszystko skończyło się szczęśliwie dziś wieczorem - mówi Tomasz Wróbel, drugi z rowerzystów. - Robiąc ponad setkę kilometrów dziennie nie mieliśmy czasu na zwiedzanie, ale po drodze zauważyliśmy mnóstwo wspaniałych miejsc, do których może zajrzymy w trakcie wakacji czy urlopów - dodaje.
Po 10 dniach ze względów zdrowotnych z wyprawy musiał zrezygnować Krzysztof Rejman, jednak jego miejsce zajął Mieszko, który towarzyszył rowerzystom także pierwszego dnia wyprawy. Był akurat nad morzem i chciał się dołączyć po raz kolejny do wyprawy. Zajął miejsce kontuzjowanego Krzyśka.
Chłopcy nocowali w lokalnych siedzibach AZS, czasem u gospodarzy i ludzi, których spotykali na swojej drodze. Wzięli ze sobą zapas 12 dętek rowerowych - Tomek wykorzystał aż 8 z nich.
- Dzięki akcji łącznie udało się zebrać 3600 złotych. Nie wiemy jeszcze, jakie marzenia uda się spełnić dzięki tym pieniądzom, musimy dokładnie przyjrzeć się potrzebom naszych podopiecznych - tłumaczy Ramona Witek z Fundacji Mam Marzenie.
Kontuzjowany Krzysztof Rejman, który przebył tylko połowę zaplanowanej trasy cieszy się, że pozostałym członkom wyprawy udało się ją ukończyć. Sam jest trochę zawiedziony, że nie mógł dziś finiszować razem z nimi...
- Nie wykluczam, że myślimy już o kolejnym wyjeździe. Nie chcę zapeszać, ale może za rok znowu będzie o nas głośno - uśmiecha się.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
leo messi ... -: Napisał postów [839], status [rozpisany/na]
Tylko podziwiac :) mogliscie mi powiedziec pojechalbym z wami :D pozdrawiam i gratuluje :)