- Autor: kam_ila
- Wyświetleń: 2357
- Dodano: 2023-03-20 / 14:39
- Komentarzy: 16
Powtórzenie katastrofy na Odrze jest tylko kwestią czasu. Co robi rząd?
Po sytuacji związanej ze śnięciem ryb w Odrze w ubiegłym roku nadal jest więcej pytań i problemów, niż odpowiedzi i rozwiązań. Przedstawiciele partii Polska 2050 pytają - co dalej?
Piotr Sitnik - regionalny przewodniczący partii Polska 2050 Szymona Hołowni, ekolog, obawia się, że powtórzenie katastrofy na rzece może być tylko kwestią czasu.
- Dziś rozpoczyna się astronomiczna wiosna, stąd to dobry moment o pytanie o stan Odry. Chcemy też poinformować, jaka jest sytuacja na Odrze. Sytuacja jest niepokojąca, ponieważ zasolenie Odry jest nadal bardzo wysokie, za chwilę zaczyna się ciepły okres w Polsce, a rząd na podstawie tego, co przedstawiał na komisji nie ma żadnych konkretnych rozwiązań dotyczących bieżącego roku. Czy trzeba się modlić o to, by nie wystąpiła kolejna katastrofa? Mamy cały czas duże zasolenie, w Kanale Gliwickim, w Odrze i Zalewie Szczecińskim w dalszym ciągu występuje złota alga, a stany wód są niskie.
Mówi się, że wyginęło minimum 20 procent ryb i 90 procent skorupiaków. Sytuacja jest cały czas groźna, a winnych dotąd nie znaleziono. Nie odpowiedziano też na pytanie, w jaki sposób ograniczyć zasolenie rzeki. - Odra jest ważnym ekosystemem dla naszego województwa. Wniosek dotyczący rewitalizacji rzek, złożony przez Polskę 2050 w Komisji przepadł. Związek wędkarski nie wie, co robić w przypadku zauważenia śniętych ryb. Chcemy mieć pełną informację, jak mamy się zachowywać i czy jakiekolwiek przygotowania zostały poczynione. Minister Grubarczyk mówi o specustawie "Rewitalizacja Odry", a ona dopiero 5 dni temu została wpisana na listę prac legislacyjnych. Przy gorączce wyborczej, temat Odry, który jest ponadpartyjny cały czas leży z boku - mówi Sitnik.
Aleksandra Pawlik, regionalna sekretarz partii i mieszkanka Kędzierzyna-Koźla dodaje, że cała katastrofa ekologiczna zaczęła się na Kanale Gliwickim. - W zeszłym roku wyłowiliśmy tony śniętych ryb. Sprawę zbagatelizowano, a katastrofa rozszerzyła się na Odrę. W raporcie ekspertów możemy przeczytać, że rozkwit alg był na kanale Gliwickim na wysokości, gdzie kanał łączy się z Odrą. Dlaczego państwo nie dba o środowisko. Kanał Gliwicki zasilany jest z rzeki Kłodnicy, a to właśnie tam wpadają zrzuty kopalniane i przemysłowe. Niezależni eksperci w badaniach ujawnili kilkunastokrotne przekroczenie zasolenia - mówi Aleksandra Pawlik.
Działacze Polski 2050 apelują, o rozważne obchodzenie pierwszego dnia wiosny. - Nie wrzucajmy "Marzanny" do rzek, przekażmy ją do recyklingu. Pokażmy, że my o to środowisko dbamy - słyszymy.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP]
Możeci mącić, kijem w stęchłej Wiśle u Trzaska. I tak nie wygracie, ostatni śpiew, łabędzia nuta... :P