(Fot. MKS Kluczbork)
Dobra kolejka w wykonaniu przedstawicieli Opolszczyzny w trzeciej lidze. Każda z drużyn zapunktowała, choć tylko Polonia Nysa nie zdobyła kompletów oczek.
Nysanie walczyli w Goczałkowicach - Zdrój z miejscowym LKS-em. Mecz jednak zakończył się bezbramkowym remisem.
Bramek nie brakowało za to w Kluczborku. Miejscowy MKS pokonał Ślężę Wrocław 4:3, a gola na wagę kompletu oczek zapewnił w 80 minucie Bartosz Włodarczyk. Lecz to zespół z Dolnego Śląska jako pierwszy zdobył bramkę - z rzutu karnego nie pomylił się Mateusz Kluzek. Przed przerwą wyrównał Michał Płonka. Niecałe 120 sekund po zmianie stron Dominik Lewandowski wyprowadził Kluczbork na prowadzenie, które odzyskali Wrocławianie po kolejnych 20 minutach. Na szczęście, bohaterem został wspomniany Włodarczyk, który ustrzelił dublet.
W rundzie rewanżowej świetnie spisuje się Stal Brzeg. Tym razem pokonali dotychczasowego lidera rozgrywek - rezerwy Rakowa Częstochowa. Już od ósmej minuty Brzeżanie prowadzili po bramce Michała Maja i to było jedyne trafienie w pierwszej połowie. Po zmianie stron podwyższył niezawodny ostatnio Bostan Amani. W 54 minucie z rzutu karnego zniwelowali straty Częstochowianie, którzy nie dość, że kończyli mecz w przewadze od 67 minuty po czerwonej kartce dla Tobiasza Kubika, to jeszcze Raków nie wykorzystał dwóch rzutów karnych i 3 punkty pojechały do Brzegu.
