• Autor: News4media
    • Wyświetleń: 2454
    • Dodano: 2023-05-17 / 20:11
    • Komentarzy: 3

    Polacy masowo chodzą na L4. To już epidemia

    (Fot. iStock)

    Coraz więcej Polaków korzysta ze zwolnień lekarskich. Tylko w pierwszych 2 miesiącach tego roku wystawiono ich ponad 5 milionów.

    Dlatego firmy coraz częściej decydują się na kontrolę zwolnień chorobowych swoich pracowników. Według ekspertów rozmiar nadużyć jest alarmujący i groźny dla gospodarki.

    Więcej zwolnień, więcej nieobecności

    W porównaniu do pierwszych dwóch miesięcy 2022 roku liczba nieobecności w styczniu i lutym tego roku wzrosła o 8 proc. Liczba wystawionych zwolnień lekarskich również się zwiększyła - o 16 proc. rok do roku.

    Niektóre firmy mają trudności z kontrolą absencji pracowników. W dużych firmach jest ona łatwiejsza do ukrycia, a w małych pracodawcy nie mają uprawnień do kontroli zasadności L4. W rezultacie pracownicy mogą nieuczciwie unikać pracy, co podnosi koszty działalności przedsiębiorstwa i wpływa na efektywność.

    Nawet 17 razy w roku na zwolnieniu

    Przeciętny pracownik korzysta z trzech zwolnień lekarskich rocznie. Jednak nie brakuje osób, które korzystają z nich aż 17 razy w ciągu roku. Niektórzy lekarze wystawiają znaczną liczbę zwolnień lekarskich bez przeprowadzania odpowiednich badań.

    System ubezpieczeń społecznych jest utrzymywany i finansowany przez obywateli, dlatego ZUS jako instytucja zarządzająca tymi środkami ma obowiązek kontrolować zwolnienia. Warto jednak pamiętać, że prawo do przeprowadzania kontroli mają również pracodawcy, którzy zatrudniają więcej niż 20 osób. Weryfikacje odbywają się podczas wizyt u pracownika. W 2022 roku liczba takich kontroli wzrosła o 55 proc. rok roku. Mimo to skala fałszywych zwolnień lekarskich wciąż jest duża.

    Społeczeństwo przymyka oko

    Społeczeństwo wydaje się akceptować sytuacje, w których pracownik oszukuje pracodawcę. Jak twierdzi Mikołaj Zając, prezes firmy Conperio specjalizującej się w tematach pracowniczej absencji chorobowej, pobłażliwość sądów pracy i problemy z zatrudnieniem nowych pracowników powodują, że pracodawcy nie chcą zwalniać tych, którzy nawet notorycznie migają się od obowiązków. W efekcie można miesiącami unikać pracy, nie tracąc jej, a jednocześnie pobierając część wynagrodzenia. Ostatecznym skutkiem takich działań jest większy deficyt ZUS-u i konieczność podniesienia składek.

    Niektórzy lekarze wystawiają aż 160 zwolnień L4 miesięcznie, inkasując 200-300 zł za każde. Nie brakuje pracowników, którzy korzystają z L4 w jednej firmie, żeby pracować w innej.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2023-05-18 11:32:57 [46.204.40.*] id:1660084  
    rozsadny: Napisał postów [304], status [maniak] Reputacja
    Z możliwości odpoczynku od pracy w ramach relaksu psychicznego należy korzystać regularnie. Wtedy nikt się nie dziwi że człowiek nabiera sił do pracy w ramach pobytu na zwolnieniu lekarskim .

    Nick:
    Treść:
    2023-05-18 09:10:25 [89.67.3.*] id:1660069  
    DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP] Reputacja
    Zwisa mi to. Jak jest chory, to ma iść na L4. I kropka.

    Nick:
    Treść:
    2023-05-17 20:49:09 [89.64.39.*] id:1660063  
    Demotywator: Napisał postów [34395], status [VIP] Reputacja
    a jak człowiek pójdzie raz na rok albo raz na 3 lata na l4 to robią wielkie oczy jak to...i tacy i urlop kiszą bo odpoczywają sobie na l4...cwaniaki

    Nick:
    Treść: