• Autor: News4media
    • Wyświetleń: 4127
    • Dodano: 2023-05-30 / 17:37
    • Komentarzy: 2

    Tysiące kierowców traci dowody rejestracyjne. Nowy sprzęt sieje postrach na drogach

    (Fot. iStock)

    Głównemu Inspektoratowi Transportu Drogowego opłaciła się inwestycja w sprzęt do kontroli stanu technicznego aut. Kierowcom mniej. Inspektorzy zatrzymali 10 tys. dowodów rejestracyjnych.

    Wszystkie wojewódzkie inspektoraty transportu drogowego zostały wyposażone w mobilne jednostki diagnostyczne. Ten sprzęt umożliwia pełną kontrolę pojazdów na drodze. Mobilne stacje są przewożone na naczepach. Można je rozłożyć w ciągu 20 minut.

    Inspektoraty otrzymały również 74 nowoczesne furgony wyposażone w testery diagnostyczne, dymomierze, sonometry i wagi samochodowe. Trafiły do nich także 64 specjalistyczne zestawy do kontroli pojazdów i tachografy.

    Skuteczne kontrole

    W ubiegłym roku funkcjonariusze ITD przeprowadzili 163 tys. kontroli drogowych. Blisko połowa z nich dotyczyła zagranicznych przewoźników.

    W około 10 tys. przypadków kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego z powodu zaniedbań technicznych samochodów. Pojazdy kierowane do kontroli w mobilnych stacjach to te, których stan techniczny na pierwszy rzut oka budzi wątpliwości.

    Kierowcy pełni obaw

    Inwestycje w nowoczesny sprzęt kontrolujący stan techniczny pojazdów z pewnością przyczyni się do tego, że na drogach poprawy będzie bezpieczniej. Jednak liczba zatrzymanych dowodów rejestracyjnych może budzić obawy kierowców.

    Czy wyższy standard bezpieczeństwa będzie oznaczał surowsze kryteria oceny pojazdów? Czy kierowcy będą musieli przyzwyczaić się do częstszych kontroli i konieczności częstszego serwisowania aut? To pytania, na które odpowiedzi poznamy w kolejnych miesiącach.

    Jedno jest pewne: Główny Inspektorat Transportu Drogowego za cel postawił sobie poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach, a nowoczesny sprzęt ma mu w tym pomóc. I, jak widać, pomaga.


    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2023-05-31 06:17:37 [147.161.234.*] id:1660425  
    dontomasso: Napisał postów [4431], status [VIP] Reputacja
    nowoczesny sprzet nie poprawi bezpieczenstwa tylko pomoze drenowac kieszenie kierowcow i napelniac kase panstwowa. wystarczylo by aby diagnosta wpisal usterki do protokolu jak sie to robi np. w niemczech. w tedy ma sie 30 dni na usuniecie tych usterek i ponowne wstawienie do kontroli w tej samej stacji diagnostycznej. ale w polsce wszystko na gebe i w tedy mamy co mamy.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2023-05-31 08:26:57 [62.87.183.*] id:1660428  
    Krzycho: Napisał postów [5286], status [VIP] Reputacja
    U nas na "normalnych" stacjach diagnostycznych jest tak samo. Masz wpisane usterki do protokołu i 2 tygodnie na usuniecie i ponowne stawienie się na stacji. Tyle, że są stacje, które robią "przeglądy po znajomości" o czym i tu pisano i to takie stacje należy wyeliminować. Wtedy problem szrotów na drogach zniknie.