- Autor: kam_ila
- Wyświetleń: 13376
- Dodano: 2023-06-26 / 11:55
- Komentarzy: 3
W wypadku z udziałem opolskiego autokaru zginęło 11 osób. Ruszył proces
Andrzej Z., były kierowca opolskiego Sindbada stanął przed sądem za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Chodzi o wypadek z lipca 2014.
W tragedii do której doszło w lipcu 2014 roku w Niemczech bezpośrednio w wyniku wypadku zginęły dwie osoby - kobieta oraz mężczyzna. 64 osoby zostały ranne, 9 z nich zmarło w wyniku odniesionych obrażeń. W chwili tragedii za kierownicą siedział 44-letni wtedy Andrzej Z., który prawo jazdy na autobusy miał już 20 lat. W Sindbadzie pracował od 2006 roku.
Jadący w kierunku Frankfurtu polski autokar najechał na tył innego autobusu, a następnie przebił autostradową barierę i zderzył się z mikrobusem. Po tym zdarzeniu autokar spadł z nasypu.
Przed opolskim sądem ruszył proces kierowcy. - Nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i nienależycie obserwował przedpole jazdy. Będąc na prawym pasie z trzech istniejących najechał, jadąc z prędkością 102km/h na jadący prawidłowo z prędkością 69km/h autokar na ukraińskich numerach rejestracyjnych, którym podróżowało 54 pasażerów - odczytywała akt oskarżenia prokurator Agnieszka Ziobrowska.
Oskarżony nie przyznał się do przedstawionych zarzutów, jednocześnie przeprosił rodziny ofiar. Przed sądem dodał, że jest załamany konsekwencjami tego wypadku, który wywarł na nim i jego rodzinie tragiczne skutki. Twierdził też, że od momentu zdarzenia nie wrócił już do normalnego życia.
- Pamiętam, że po wypadku pomagałem pasażerom, ale nie wiem, komu dokładnie, ani w której części autokaru - mówił przed Sądem.
Byłemu kierowcy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Maksymilian077: Napisał postów [459], status [maniak]
Życie polega na tym, że ponosi się konsekwencje swoich czynów. Czasem popełni się błąd świadomie a czasami nieświadomie. Co w przypadku kiedy zderzą się ze sobą statki? Sternik/kapitan WINNY. Jakoś tak ludzie mają większy stopień tolerancji na błędy jeśli chodzi o samochody. Życie straciło wielu ludzi i sąd nie może zbagatelizować sprawy. Głowy muszą polecieć... Gdyby nie było ofiar sprawę już dawno by zamknięto mandatem.