- Autor: Dagmara
- Wyświetleń: 1693
- Dodano: 2023-09-14 / 20:09
- Komentarzy: 12
NIK rozlicza państwo z zarządzania pandemią. Chaos informacyjny i marnotrawstwo
W marcu 2020 roku, gdy w Polsce pojawił się pierwszy przypadek COVID-19, nikt nie był gotowy na epidemię. Kontrola przeprowadzona przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK) wykazała, że brakowało planu działania na wypadek pandemii, a istniejące przepisy nie wymagały jego opracowania. W międzyczasie władze nie ogłosiły stanu klęski żywiołowej, ale wprowadziły specustawę covidową, która doprowadziła do kontrowersyjnych zakupów respiratorów.
- Na COVID-19 zmarło 119 tys. Polaków - podlicza NIK. I ocenia, że walka z pandemią było wielkim marnotrawieniem pieniędzy. Rządzący nie stanęli na wysokości zadania - ocenia szef NIK.
Kontrowersyjne zakupy respiratorów
Raport NIK ujawnił szereg nieprawidłowości w zakupach sprzętu medycznego, w szczególności respiratorów, których cena i jakość budziły wątpliwości. Urzędnicy Ministerstwa Zdrowia oraz Kancelarii Premiera dokonali zakupów za znacznie zawyżone ceny, nie zważając na dostępność innych produktów o podobnych parametrach w niższych cenach. Co więcej, zakupione respiratory nie spełniały polskich norm i nie nadawały się do ratowania życia pacjentów.
NIK złożyła trzy zawiadomienia do prokuratury w związku z tymi kontrowersyjnymi zakupami. Jedno zawiadomienie dotyczyło podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez urzędników Ministerstwa Zdrowia, którzy doprowadzili do zawarcia niekorzystnej umowy na dostawę respiratorów od prywatnej firmy. Cena za te respiratory była znacząco zawyżona w porównaniu do cen na rynku, a urządzenia nie spełniały polskich norm.
Kolejne zawiadomienie dotyczyło niedopełnienia obowiązków przez urzędników Kancelarii Premiera, którzy także zawarli niekorzystną umowę na zakup respiratorów. Cena tych urządzeń była znacznie wyższa niż cena produktów o tych samych parametrach dostępnych na rynku. Skarb Państwa poniósł znaczącą stratę finansową.
Trzecie zawiadomienie dotyczyło ówczesnego wiceministra zdrowia, który bez przetargu i na podstawie ustaleń z dostawcą, zakupił respiratory, które okazały się niesprawne i nie nadawały się do użytku. Ministerstwo Zdrowia musiało zapłacić ponad 3,6 mln zł za te urządzenia, mimo że nie spełniały one podstawowych norm jakościowych.
Niedostateczne przygotowania na epidemię
Kontrola przeprowadzona przez NIK wykazała również brak przygotowania Polski na epidemię COVID-19. W momencie pojawienia się pierwszych przypadków choroby nie istniał krajowy plan działania na wypadek epidemii, a istniejące plany nie były aktualizowane. Brakowało również odpowiedniej kadry medycznej i wystarczającej liczby łóżek w szpitalach zakaźnych.
Podczas pierwszej fali epidemii w Polsce w 2020 roku, wiele szpitali zostało przeznaczonych wyłącznie do leczenia pacjentów z COVID-19, co ograniczyło dostępność innych pacjentów do opieki szpitalnej.
3789 łóżek w 22 szpitalach wielospecjalistycznych, które w czasie tzw. pierwszej fali epidemii (marzec-kwiecień 2020 r.) zostały przeznaczone wyłącznie do leczenia pacjentów z COVID-19 (tzw. szpitali jednoimiennych) wystarczyło do zapewnienia miejsc dla wszystkich zakażonych osób wymagających hospitalizacji. Skutkiem zmiany zakresu świadczeń udzielanych przez te placówki było jednak istotne ograniczenie dostępu do leczenia.
Od marca 2020 r. do kwietnia 2022 r. koszty utrzymania gotowości do udzielania świadczeń pacjentom z COVID-19 we wszystkich przystosowanych do tego szpitalach wyniosły ok. 7 mld zł, podczas gdy w tym samym okresie, na faktyczne leczenie pacjentów zakażonych wirusem SARS-COV2 państwo wydało niecałe 5 mld zł. To oznacza, że ponad 2mld zł więcej kosztowało utrzymanie pustych łóżek szpitalnych oraz opłacanie lekarzy i pielęgniarek gotowych, w razie konieczności, do podjęcia pracy, niż rzeczywiste udzielanie pomocy chorym (kwoty te nie obejmują tzw. dodatków covidowych wypłaconych personelowi medycznemu za wykonana pracę).
Kontrowersyjna specustawa
W trakcie pandemii władze nie ogłosiły stanu klęski żywiołowej, ale wprowadziły specustawę covidową, która pozwoliła na nakładanie na obywateli ograniczeń i nakazów podobnych do tych obowiązujących w przypadku stanu klęski żywiołowej. Specustawa nadawała organom administracji rządowej szerokie uprawnienia do wydawania wiążących poleceń.
Prezes NIK złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, twierdząc, że niektóre przepisy tej specustawy są niezgodne z Konstytucją RP. Wniosek ten dotyczył m.in. procedury uchwalania ustaw, naruszania praw obywateli oraz naruszenia zasady jedności budżetu państwa.
W efekcie tych kontrowersji i nieprawidłowości, NIK wykazała nie tylko brak odpowiedniego przygotowania na pandemię, ale także kontrowersyjne działania władz w zakresie zakupów medycznych. Ostatecznie, wydaje się, że wiele lekcji musi być wyciągniętych z zarządzania pandemią w Polsce, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
ŹRÓDŁO:NIK
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
dzony: Napisał postów [6587], status [VIP]
szkoda czasu i zachodu bo i tak jak w kazdej komisji NIKOMU głowa nie spaddnie! ARTYKUŁ-PROPAGANDA