(Fot. Pixabay)
Eksperci zauważają, że wskaźnik ten nie jest właściwie opisany w umowach, co utrudnia zrozumienie jego działania przez kredytobiorców. Całe ryzyko związane ze zmiennością WIBOR-u jest przerzucane na kredytobiorców, co staje się przedmiotem zainteresowania prawników i klientów.
Kierunek prawny i braki w informacjach
Prawnicy podkreślają braki w opisie WIBOR-u w umowach, a także fakt, że banki nie dostarczają wystarczających informacji na temat tego wskaźnika. Wskazują, że sądowy proces może potrwać nawet 4 lata, a możliwe jest, że banki, konfrontując się z problemem, będą bardziej skłonne do rozmów i ugód niż miało to miejsce w przypadku kredytów frankowych. Sądy dostrzegają obowiązki informacyjne banków, co może wpływać na korzystne wyroki dla kredytobiorców.
Walka banków i perspektywy przyszłości
Banki bronią WIBOR-u, niechętne oddaniu uzyskanych zysków. Swoje stanowisko opierają na tzw. instytucji odsetek maksymalnych. W opinii prawników, istniejące wsparcie KNF oraz silna organizacja, jaką stanowi Związek Banków Polskich, sprawiają, że walka o zmianę zmiennego oprocentowania nie będzie łatwa. Zdaniem ekspertów, możliwe jest, że podobnie jak w przypadku kredytów walutowych, sytuacja ta będzie wymagała kilku lat niejednolitych wyroków, aż dojście sprawy do Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości UE. Prawdopodobnie, sprawy kredytów złotowych będą częściej rozpoznawane przez sądy rejonowe, co może zmniejszyć obciążenie sądów i przyczynić się do częstszego rozpatrywania tego typu spraw.
Obecna sytuacja wokół umów kredytowych opartych o WIBOR rodzi wiele pytań i prawnych wyzwań. Zdaniem ekspertów, rozwój sytuacji może przypominać scenariusz związywany z kredytami frankowymi, a sprawy te mogą trafić do najwyższych instancji prawnych. Walka o zmiany w umowach zmiennego oprocentowania może być długa i złożona, jednak zainteresowanie klientów oraz decyzje sądów mogą wpłynąć na kształt przyszłych umów kredytowych.
24mikol: Napisał postów [1421], status [zrobił/a karierę]
A toście sensację odkryli!