• Autor: BKamiński
    • Wyświetleń: 2606
    • Dodano: 2023-11-16 / 16:08
    • Komentarzy: 0

    Tylko remis Dremanu z Red Dragons Pniewy.

    Opolanie stracili dwubramkowe prowadzenie w ostatnich dziewięciu minutach

    Pechowy remis z zespołem z dołu tabeli. Dreman Opole Komprachcice podzielił się punktami z drużyną z dolnej części tabeli - Red Dragons Pniewy.

    Kibice w opolskiej Stegu Arenie, długo czekali na bramkę jak na mecz futsalowy - bo aż kwadrans. Długi wyrzut zrobił golkiper przyjezdnych - Łukasz Błaszczyk. Piłka wpadła do bramki, a po analizie sędziów trafienie zostało przypisane... bramkarzowi Dremanu, Dawidowi Lachowi i to był jedyny gol w pierwszej części gry.

    Wszelkie straty z nawiązką zostały odrobione w 120 sekund w drugiej połowie - wyrównał Wadym Iwanow, a na prowadzenie wyprowadził Dreman powracający po meczu przerwy Marek Bugański. W 31 minucie na 3:1 strzelił Denys Błank i się wydawało, że opolanie pewnie zmierzają po zwycięstwo. W ostatnich pięciu minutach Dragonsi musieli zaryzykować i to im się opłaciło. Bramkę kontaktową zdobył Mateusz Kostecki, a wynik ustalił Piotr Błaszyk i obie drużyny musiały zadowolić się jednym punktem.

    Dreman Opole Komprachcice 3-3    Red Dragons Pniewy
    Wadym Iwanow 21, Marek Bugański 22, Denys Błank 31 - Dawid Lach 15 (s), Mateusz Kostecki 34, Piotr Błaszyk 39
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".