• Autor: kam_ila
    • Wyświetleń: 5087
    • Dodano: 2023-11-23 / 17:44
    • Komentarzy: 0

    O chemikaliach w Kędzierzynie wiadomo od lat. Prokuratura prowadzi śledztwo

    (Fot. Archiwum)

    (Fot. Dżacheć)

    Tykające ekologiczne bomby, o których było wiadomo od lat dziś "wybuchły". Pożar jednego z magazynów ze składowanymi chemikaliami może mieć poważne skutki. Sprawa jest dobrze znana Prokuraturze.

    Już w listopadzie 2020 roku służby weszły do magazynów przy ulicy Józefa Chełmońskiego w Koźlu Port, gdzie ujawniono kilkaset pojemników mogących zawierać odpady chemiczne.

    Mówiono wtedy o co najmniej 600 zbiornikach typu DPPL (każdy o pojemności tysiąca litrów) z niezidentyfikowaną zawartością odpadów chemicznych. Pojemniki były zamknięte i zabezpieczone folią. Nie było wtedy żadnych wycieków, ani nie ulatniały się żadne gazy. - Są opisane, więc nie mamy podstaw do ich otwarcia, ale nie mamy pewności, co w nich się znajduje - informował w listopadzie 2020 mł. bryg. Marek Kocielski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.

    Płonące w czwartek składowisko chemikaliów w Kędzierzynie-Koźlu to przedmiot dużego śledztwa, dotyczącego grupy przestępczej, która nielegalne składowała niebezpieczne odpady w różnych częściach kraju. To konkretne składowisko, przy ul. Chełmońskiego w Kędzierzynie-Koźlu, zostało zorganizowane w okresie od czerwca do listopada 2020 r. W tym wątku zarzuty przedstawiono łącznie 11 osobom" - powiedziała PAP Katarzyna Żołna z Prokuratury Regionalnej w Katowicach.

    Jednym z oskarżonych jest Jacek B. Jak podaje prokuratura, grupa kierowana przez B. działała m.in. na terenie Częstochowy, Mysłowic, Rogowca i innych miejscowości na terenie całego kraju, a jej członkowie z zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej wynajmowali hale magazynowe oraz nieruchomości nie płacąc czynszu i składowali na ich terenie wbrew przepisom odpady, które następnie porzucali w warunkach mogących stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka lub środowiska.

    Władze miasta wydały komunikat adresowany do mieszkańców Kędzierzyna-Koźla i okolicznych miejscowości, by nie otwierano okien i ograniczono aktywność na otwartym terenie. Strażacy zapewniali, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi.






    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".