- Autor: Dżacheć
- Wyświetleń: 2756
- Dodano: 2023-11-27 / 10:00
- Komentarzy: 3
Poznaliśmy "Lwy Opolskiej Turystyki"
Nagrody i wyróżnienia trafiły do tych, którzy na co dzień zaangażowani są w rozwój, promocję i kreowanie opolskiej turystyki w różnych sferach. To nowa inicjatywa samorządu województwa opolskiego.
Nagroda przyznawana jest po raz pierwszy, a do nagród i wyróżnień można było zgłaszać osoby szczególnie zasłużone dla rozwoju turystyki i krajoznawstwa w trzech kategoriach: działalność społeczna, samorządność oraz przedsiębiorczość. Do kapituły wpłynęło dwanaście wniosków. Zarząd województwa przyznał dwie nagrody oraz cztery wyróżnienia.
Kapituła wybrała laureatów spośród zgłoszonych kandydatów. Natomiast zarząd województwa opolskiego na wniosek marszałka miał prawo przyznać nagrodę specjalną - tytuł i statuetkę "Super Lwa Opolskiej Turystyki" za szczególne osiągnięcia w tym obszarze.
I w tej wyjątkowej edycji, premierowej i związanej z 25-leciem obrony województwa opolskiego, Zarząd Województwa Opolskiego skorzystał z tej możliwości, przyznając 10 nagród specjalnych - "Super Lew Opolskiej Turystyki".
Wicemarszałek województwa Zbigniew Kubalańca wyjaśnił, że 25-lecie obrony województwa opolskiego to najlepsza okazja do podziękowań tym, którzy rozwijali, dbali i działali w turystyce od dziesięcioleci.
- Nagradzamy prawdziwych pasjonatów, którzy Opolszczyzną żyją i są w stanie opowiedzieć piękną historię o nawet najmniejszej miejscowości regionu. Dziękujemy samorządom i instytucjom, że dbali i zaciekawiali pięknym otoczeniem mieszkańców i turystów. Dziękujemy tym, którzy remontowali zamki, pałace, tworzyli hotele czy restauracje promujące opolskie dziedzictwo kulinarne - wymienił wicemarszałek.
Laureatów poznaliśmy podczas uroczystej gali w Hotelu Arkas w Prószkowie. "Lwem Opolskiej Turystyki" w kategorii "działalność społeczna" został Lucjusz Bilik, działacz i prezes PTTK Śląska Opolskiego, wiceprezes Zarządu Głównego PTTK. Jak przyznaje, najpiękniejsza w turystyce jest praca z ludźmi. - Miałem i mam to szczęście, że otaczają mnie ludzie, z którymi coś osiągnąłem. Przeżyłem cudowne chwile i przygody życia. Były też trudne momenty, gdy powódź z 97' zalała "Domek Lodowy", dzisiejszą siedzibę naszego oddziału. To straszne, że historia, tradycja, te wszystkie zbiory, zniknęły. Cieszę się, że wciąż trwam w turystyce i jestem z moimi przyjaciółmi - mówił.
Wyróżnienia trafiły do Barbary Drożdżowicz, prezes Oddziału OTTK Prudnik, Henryka Mielcarza, prezesa oddziału PTTK w Strzelcach Opolskich, Eligiusza Jędryska, wiceprezesa oddziału PTTK w Głuchołazach, prezes KTK KTUKOL - Głuchołazy oraz Jerzego Chmiela, prezesa oddziału PTTK w Głuchołazach, dla którego krajoznawstwo to niemal całe życie.
- To moje życie, mój zawód i zainteresowanie. Pasja zrodziła się już w szkole średniej. Pochodzę z nizin, z Wielkopolski, studiowałem w Opolu, a tu już niedaleko w góry. Spędzałem w nich niemal każdy weekend. Miejsce pracy wybrałem ze względu na góry i tak związałem się z Głuchołazami. Z tej pasji już chyba się "nie wyleczę"- mówił Jerzy Chmiel.
W kategorii "samorządność" nagrodzony został Piotr Mielec, wieloletni dyrektor Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - Praca to dla nas misja. Chcemy, aby nasz region rozwijał się poprzez turystykę. To też wielka przygoda, poznawanie ludzi, polski i świata. To wspólne projekty, wspaniałe kontakty. Naszym plusem jest kompaktowość województwa opolskiego i wspaniałe bezpośrednie kontakty - przyznał nagrodzony.
Statuetką "Super Lew Opolskiej Turystyki" uhonorowani zostali: Joanna Kardasińska z Fundacji na rzecz Zamku Książęcego Niemodlin 1313, Piotr Lichota, prezes Stowarzyszenia Delta, właściciel Juraparku w Krasiejowie, Tomasz Ganczarek, prezes spółki Zamek Moszna, Jerzy Bar, wizjoner, inwestor, właściciel i renowator pałacu Sulisław, Tomasz Gorzelanny, inwestor, właściciel i współtwórca kompleksu rekreacyjno-wypoczynkowego w Pokrzywnej, Beniamin Godyla, Senator RP Ziemi Opolskiej, twórca i Prezes Konsorcjum Producentów Kołocza Śląskiego", ks. Albert Glaeser, dyrektor Sebastaineum Silesiacum, ale przede wszystkim opiekun kompleksu pałacowo-parkowego w Kamieniu Śląskim, Joachim Wiesiollek, przedsiębiorca i inwestor, właściciel pałacu w Żyrowej i od niedawna ruin pałacu w Kopicach, Mariusz Jańczuk, założyciel i prezes biura Podróży ITAKA oraz Ryszard Wójcik, właściciel biura podróży SINDBAD, które na rynku obecne jest już 40 lat.
- Nasze linie sięgają od Barcelony do Oslo, z główną koncentracją w Polsce i Niemczech. Ten charakterystyczny autobus to marka Opolszczyzny. Oprócz zysku, ważne jest dla nas jako firmy rodzinnej, zachowanie ciągłości, tradycji i dumy ze stworzenia i realizowania tej marki - przyznał Ryszard Wójcik.
Dawny blask zyskuje Zamek Niemodlin, który otworzył swoje wrota dla zwiedzających. - Już wkrótce otwieramy trzecią trasę turystyczną, tym razem związaną z legendą "Niemodlińskiego kamienia mocy". Już teraz przygotowujemy się na nowy sezon turystyczny, który liczymy, będzie tak bogaty i owocny jak tegoroczny.
Chcemy rozwijać jako Fundacja ideę "Opolskiego Szlaku Zamki i Pałace". Mamy nadzieję, że będzie to produkt turystyczny numer jeden na Opolszczyźnie - przyznała Joanna Kardasińska z Fundacji na rzecz Zamku Książęcego Niemodlin 1313. Jak dodała, Zamek Niemodlin można określić jako eksperyment turystyczno - marketingowy. - Jest ciągle remontowany i jednocześnie otwarty dla odwiedzających. Mamy dwutorowe wyzwania: remont obiektu turystycznego i tworzenie Produktu Turystycznego Opolszczyzny - wyjaśniła.
ITAKA to największe biuro podróży w Polsce. Aktualnie przedsiębiorstwo inwestuje też w Czechach. Ma biura na Węgrzech, Słowacji, Litwie, Łotwie i Estonii. - Lubimy to co robimy. Od wielu lat są z nami Ci sami ludzie z pasją, dzięki czemu się "nie wypalamy". Mamy dobre znajomości, kontrakty i jesteśmy wytrwali - mówił właściciel ITAKI Mariusz Jańczuk. Przedsiębiorca zaznacza, że trendy turystyczne dynamicznie się zmieniają, determinuje to m.in. sytuacja geopolityczna. - Nieśmiertelne kierunki to Turcja i Grecja, ruch z Egiptu przerzuca się na Wyspy Kanaryjskie. Promujemy nowe destynacje, jak wyspa Nosy Be, latamy do Brazylii, Omanu czy Tajlandii - wymienił.
Zdjęcie (1/8)
(Fot. UMWO)
Następne
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Demotywator: Napisał postów [34395], status [VIP]
To nie lwy a kocięta turystyki:D