Jak mądrze wykorzystać doświadczenie, pragmatyzm i umiejętności doświadczonych pracowników i połączyć je z otwartością, elastycznością i innowacyjnym spojrzeniem ludzi wchodzących na rynek pracy? O tym dyskutowali pracodawcy, naukowcy i przedstawiciele instytucji związanych z rynkiem pracy.
Organizatorzy wydarzenia zwrócili się w kierunku pokoleń, gdyż coraz częściej mówimy o wyzwaniach związanych ze zróżnicowanym wiekiem pracowników. Dziś w jednym zakładzie, czy też w jednym dziale, spotykają się osoby z co najmniej czterech pokoleń; które urodziły się w zupełnie innych epokach: analogowej i cyfrowej, mają różne: pomysły na życie, inne postrzeganie roli pracy w życiu, inne sprawności i oczekiwania wobec nowych technologii, odmienne aspiracje i ambicje. Baby boomersi, iksy, y-greki i zetki (X,Y,Z) - jeszcze nigdy społeczeństwo aktywne zawodowo nie było tak bardzo zróżnicowane pokoleniowo.
Na różnorodności można tylko zyskać
W regionie opolskim zawsze cenimy sobie różnorodność i czerpiemy z niej siłę. Zróżnicowanie pokoleniowe załogi należy i warto wykorzystać dla rozwoju firm, a co za tym idzie, dla rozwoju gospodarki regionu. To szczególnie ważne w kontekście problemu demograficznego, wyludniania się regionu i starzenia się społeczeństwa. - Należy łączyć, nie dzielić i pokazać, jak wiele można zyskać stawiając na współpracę i różnorodność. Gdy połączymy potencjały osób, które urodziły się w różnych czasach możemy tylko zyskać. Konflikt pokoleń możemy zamienić na współpracę pokoleń - mówiła wicemarszałek Zuzanna Donath-Kasiura.
Miejsca na rynku pracy wystarczy każdemu
Jak przyznaje Renata Cygan, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu, aktualnie każda branża odczuwa braki pracowników, ale największe m.in. budownictwo, przemysł czy usługi. Składa się na to kryzys demograficzny; mniejsza liczba urodzeń, starzenie się społeczeństwa i przejście na emeryturę starszego pokolenia. Różnice pokoleniowe dotykają wszystkich pracodawców i każdy z nich musi się z nimi zmierzyć. - Z jednej strony warto docenić to, że starsi doświadczeni pracownicy, którzy mają już prawa emerytalne, nadal chcą pracować. Z drugiej zwracamy się do młodych pokoleń, chcemy poznać ich potrzeby i świat wartości - przyznała.
Młode pokolenie wychowane w szumie informacyjnym, atakowane ze wszystkich stron bodźcami, ma problem z monotonią pracy i autorytatywnym sposobem zarządzania. Pracodawca ze starszego pokolenia wymaga podporządkowania się regułom panującym w firmie. Młodzi są otwarci, chcą mieć wpływ na kierunek rozwoju w firmie, wyrażając głośno swoje zdanie. Mają inny system wartości, odmienny sposób komunikacji i postrzegania hierarchii. Dla pracowników starszych często praca jest wartością samą w sobie, kierują się lojalnością i zaangażowaniem. Niedawny wyścig szczurów jest zastępowany skłonnością do współpracy, młodzi ludzie tworzą szybko społeczności, wymieniają się pomysłami i informacjami.
Dr hab. Piotr Szukalski, prof. UŁ z Wydziału Socjologiczno-Ekonomiczny odniósł się do tzw. branż schyłkowych i nowoczesnych, gdzie różnice pokoleniowe są widoczne najbardziej. - Schyłkowe to przede wszystkim rolnictwo, dominują tu 50-60 latkowie prowadzący gospodarstwa rolne, to także pracownicy usług społecznych w sferze edukacji i ochrony zdrowia. Młodzi dominują w branżach nowoczesnych, do których umiejętności można nabyć od niedawna. W przemyśle i budownictwie pracują natomiast ludzie z różnych grup wiekowych - wymieniał.
Konferencja została zorganizowana przez Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu.
reklama
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.