Opolanie pierwsze dwie bramki stracili w 20 sekund od rozpoczęcia meczu.
Na brak bramek kibice w opolskiej Stegu Arenie podczas spotkania Dremanu Opole Komprachcice z Reiterem Toruń nie mogli narzekać. Futsaliści Toniego Corredery pokonali torunian 8:3
Już w pierwszych 90 sekundach można było obejrzeć aż trzy bramki. Najpierw trafiali goście - na raty Dawida Lacha pokonał Kacper Machałowski, a kilka sekund później prowadzenie podwyższył Kacper Zboralski. Szybko kontaktowego gola zdobył Waldemar Sobota. Mało? Po pięciu minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 2:3, a po golu dla obu drużyn dołożyli Deyvisson oraz Pablo Rodriguez. To trafienie Kostarykanina było ostatnim w wykonaniu gości - od tego bramki zdobywali tylko miejscowi - do przerwy jeszcze Deyvisson i Sobota, a po przerwie ten pierwszy trafiał czterokrotnie, a były reprezentant Polski - skompletował hat-tricka. Wynik w 39 minucie ustalił Vadym Ivanov.
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Maksymilian077: Napisał postów [459], status [maniak]
Ja tam kibicuję Berlandowi Komprachcice!