Zarówno dzieci, jak i dorośli chętnie sprawdzali, jak zachowuje się ludzkie ciało i pasy podczas dachowania. Symulator dachowania z opolskiego WORD pojawił się na rynku w Opolu.
Urządzenie pokazuje realne skutki dachowania pojazdu i wpływ takiego zdarzenia na ciało ludzkie i przedmioty umiejscowione w pojeździe, ponadto daje możliwość przećwiczenia zachowań poprawiających bezpieczeństwo nawet w tak ekstremalnej sytuacji jak dachowanie pojazdu.
- W tej akcji chodzi o to, żeby uświadamiać. Przede wszystkim jak ważne są pasy bezpieczeństwa i ile zdziałają, podczas takiego wypadku. Pasażerowie zajmują miejsca w symulatorze, zapinają pasy, a następnie pojazd zaczyna obracać się wokół własnej osi z bezpieczną prędkością. Dzięki tej symulacji możemy odczuć jak zachowuje się ludzkie ciało wraz z samochodem podczas dachowania. W aucie znajdują się też piankowe piłeczki, które mają obrazować rzeczy, które wozimy luzem w samochodzie. Najczęściej są to damskie torebki, klucze, telefony czy napoje. Te piłeczki krzywdy nikomu nie zrobią, ale cięższe przedmioty już mogą - mówi Dominik Grabowski, sekretarz Opolskiej Wojewódzkiej Rady Ruchu Drogowego.
Z symulatora korzystała młodzież ucząca się w Prószkowie w klasach mundurowych. Mimo, że egzamin na prawo jazdy jeszcze przed nimi, to po "przejażdżce" sami wyciągnęli odpowiednie wnioski. - Niezabezpieczone, swobodnie przemieszczające się przedmioty w kabinie pojazdu mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Nigdy nie przeżyłem dachowania, ale po dzisiejszej symulacji wiem, jak dużo dają pasy bezpieczeństwa i ich poprawne zapięcie. W samochodzie zawsze jedziemy z telefonem, jakimś jedzeniem. Często również zakupów nie wkładamy do bagażnika, a leżą na tylnym siedzeniu. Wiem teraz, że takie błahe z pozoru rzeczy mogą stanowić realnie zagrożenie naszego życia. Samo dachowanie nie musi skończyć się tragicznie, kiedy w nic nie uderzymy. Ta lekcja dała dużo do myślenia - mówi jeden z uczniów klasy strażackiej.
- Również chodzę do klasy strażackiej i w przyszłości zapewne będę strażakiem. Ja takich ludzi będę ratował, a sam teraz wiem, na co zwracać uwagę podczas jazdy. Zgadzam się z kolegą, że to cenne doświadczenie - mówi kolejny z uczniów.
reklama
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.