(Fot. Pixabay)
Opracowanie programu "Laptop dla ucznia" od początku budziło kontrowersje ze względu na brak kompleksowej strategii oraz nieprzeprowadzenie konsultacji społecznych. Do tej pory nie opracowano również żadnych dedykowanych edukacyjnych aplikacji, które miałyby wspierać rozwój kompetencji cyfrowych wśród dzieci. W obliczu tych problemów, nowy rząd planuje przeprowadzenie gruntownej rewizji programu. Jego nowe założenia będą opierać się na szerokich konsultacjach z ekspertami, nauczycielami, rodzicami oraz uczniami, tak aby zapewnić efektywne wsparcie w nauce.
W roku 2024, program "Laptop dla ucznia" nie będzie kontynuowany w dotychczasowej formie. Ministerstwo Edukacji Narodowej w porozumieniu z Ministerstwem Cyfryzacji opracowuje nową koncepcję programu, która ma skupić się na realnym wzroście kompetencji cyfrowych uczniów oraz wsparciu nauczycieli. Kolejne etapy projektu zakładają dostarczenie uczniom nowoczesnych urządzeń mobilnych już w przyszłym roku, przy czym szczegółowe plany dotyczące wyboru sprzętu, oprogramowania i zabezpieczeń są obecnie przedmiotem analizy i dyskusji.
Minister Edukacji Narodowej, Barbara Nowacka, podkreśla, że żaden uczeń nie zostanie pokrzywdzony w wyniku zmian w programie. Planowane jest wprowadzenie programu naprawczego, który ma na celu nie tylko dostarczenie sprzętu, ale także przygotowanie szkół do efektywnego wykorzystania nowych technologii w edukacji. Do końca czerwca Ministerstwo Edukacji Narodowej ma przedstawić nową kompleksową Politykę Cyfryzacji Edukacji, opracowaną we współpracy z Instytutem Badań Edukacyjnych oraz ekspertami.
Rozwiązania naprawcze mają także na celu adresowanie krytyki dotyczącej braku odpowiedniego przygotowania systemowego, infrastruktury oraz wsparcia dla uczniów w zakresie higieny cyfrowej. Przyszłość programu "Laptop dla ucznia", teraz pod nową nazwą "Cyfrowy uczeń", zależeć będzie od wyników konsultacji i analiz, jak również od zdolności rządu do zabezpieczenia odpowiedniego finansowania na jego realizację.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że wiele dzieci oraz ich rodziców czekało na to, aby w tym roku odebrać obiecane im laptopy. Zaczynając naszą pracę w rządzie wierzyliśmy w to, że cały program był przygotowany profesjonalnie. To co zastaliśmy oraz to co ustaliliśmy, pokazało nam jednak, że tak nie było. Niestety wiele informacji było ukrywanych przed opinią publiczną przez naszych poprzedników. To nie był program cyfryzacji, a program wyborczy - powiedział Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji.
Według Gawkowskiego, "wszystko wskazuje na to, że podczas realizacji przetargu doszło do naruszenia przepisów karnych". "Mogło dojść do sytuacji korupcyjnych".
Źródło: gov.pl
[moderacja]: Napisał postów [5509], status [Szycha]
[moderacja]