(Fot. Woytazz)
Jeszcze tak niedawno informowaliśmy państwa o proteście prowadzonym przy drzewie znajdującym się na terenie parkingu należącego do lokalu gastronomicznego typu Fast Food ulokowanego przy ul. Niemodlińskiej 23 w Opolu.
Pomimo wielu prób negocjacji z właścicielem terenu nie udało się uratować drzewa.
Drzewo było torturowane
Niestety nie brzmi to przesadnie. Cis, gatunek drzewa znajdujący się pod ścisłą ochroną, był dosłownie stopniowo zaduszany. Poza brakiem jakiegokolwiek nawadniania wokół drzewa postawiono wysokie na 3 metry pale, za które pracownicy budowlani wrzucali ziemię wymieszaną z gruzem.
Takie działania ze strony ludzi spowodowały, że drzewo skrupulatnie było pozbawiane tlenu, usychało od braku wody. Finalnie zaowocowało to tym, że drzewo umarło. Zostało zasadzone około 35 lat temu.
Drzewo przepadło. Co teraz?
Mieszkańcy Opola walczący w obronie cisa domagają się, aby inwestor wykazał się odpowiedzialnością za wyrządzone szkody i zapłacił karę. Nie chciał współpracować, to mieszkańcy wierzą, że chociaż poniesie konsekwencje finansowe. Natomiast ze strony urzędu miasta mieszkańcy oczekują, że już nigdy nie dojdzie do takich sytuacji w naszym mieście.
Zdruzgotani stratą cisa opolanie oczekują, że w miejscu zmarłego drzewa posadzone zostało nowe drzewo o podobnym usposobieniu ekologicznym i estetycznym. Petycja w tej sprawie została wysłana do odpowiednich organów, lecz wniosek pozostaje wciąż bez jakiejkolwiek odpowiedzi.
bryjewski: Napisał postów [8], status [nowy]
Tyle tragedii i krzywdy w Polsce i na świecie a tu taki artykuł... Ja bym się bardzo wstydził gdybym musiał napisać coś takiego. Najśmieszniejsze jest to że za chwilę jakiś pajac który tak bardzo lobbował żeby uratować drzewo zostanie politykiem i będzie okradał nas wszystkich śmiejąc się w niebo głosy ???? Fajny ten nasz naród, taki nie za mądry ????????????